Turysci.pl Polska Złamali zakaz i odpalili fajerwerki w Tatrach. Zdradził ich monitoring
Fot. Facebook-@Tatromaniak, Shutterstock_TomPor

Złamali zakaz i odpalili fajerwerki w Tatrach. Zdradził ich monitoring

10 lutego 2024
Autor tekstu: Angelika Czarnecka

Mimo że noc sylwestrowa jest już dawno za nami, Tatrzański Park Narodowy przez niemal dwa miesiące namierzał osoby, które w grudniową noc odpalały fajerwerki w górach. Wyznaczono nawet nagrodę za wskazanie podejrzanych. W końcu udało się ich zidentyfikować.

Grupa siedmiu osób wybrała się do Doliny Pięciu Stawów. Wszystko zarejestrował monitoring.

Puszczanie fajerwerków w Tatrach. Turyści złamali zakaz

Na początku stycznia serwis Tatromaniak opublikował niepokojące nagranie z pokazu fajerwerków w Dolinie Pięciu Stawów Polskich. Widać na nim, jak w powietrze lecą sztuczne ognie. Było naprawdę głośno.

Sprawa jest na tyle poważna, bowiem na terenie Tatrzańskiego Parku Narodowego obowiązuje całkowity zakaz używania środków pirotechnicznych. Przyrodnicy wielokrotnie apelowali o stosowanie się do niego. Niestety w ostatnią grudniową noc, nie wszyscy posłuchali. Za nic mieli to, że wybuchy powodują ogromny stres u dzikich zwierząt.

Wybuchy w Dolinie Pięciu Stawów. Namierzono podejrzanych

Administrator serwisu Tatromaniak informował wówczas, że ten, kto wskaże imiona i nazwiska siedmiu osób, które urządziły sobie pokaz sztucznych ogni w Dolinie Pięciu Stawów Polskich, otrzyma nagrodę pieniężną w wysokości 5000 złotych.

W końcu służby TPN namierzyły podejrzanych, o czym poinformowało Radio Zet. “Osoby zostały wytypowane na podstawie monitoringu”- przekazała stacja. Wszystko potwierdził dyrektor TPN, jednak sposób, w jaki wytypowano turystów, nie jest znany.

- Służby TPN od początku roku sprawdzały wszystkie tropy. Dzięki ich wytrwałości i ogromnemu zaangażowaniu udało się namierzyć krąg potencjalnych sprawców tego incydentu - przekazał Radiu Zet Szymon Ziobrowski.

Bulwersujące zachowanie turystów. Jaka czeka ich kara?

- Trudno powiedzieć teraz, jakie będą konsekwencje, straż parku może nałożyć mandat w wysokości do jednego tysiąca złotych. Ale być może sprawa zostanie przekazana do sądu i konsekwencje będą znacznie bardziej dotkliwe - stwierdził dyrektor Tatrzańskiego Parku Narodowego. Jak mówiła na początku stycznia przedstawicielka TPN Paulina Kołodziejczyk, turyści złamali trzy podstawowe zasady obowiązujące na terenie parku: hałasowali, płoszyli zwierzęta i znajdowali się poza wyznaczonym szlakiem.

Źródło: Radio Zet, Tatromaniak

Ewakuacja na Gubałówce. Dzieci musiały uciekać wyślizganą ścieżką
58 lat i koniec. Poruszające pożegnanie z uwielbianym schroniskiem
Obserwuj nas w
autor
Angelika Czarnecka

Dziennikarka z kilkuletnim doświadczeniem w polskich mediach i absolwentka kierunku Dziennikarstwo i Komunikacja Społeczna w Społecznej Akademii Nauk w Warszawie. Miłośniczka włoskich regionów. Uwielbiam dzielić się wskazówkami dotyczącymi budżetowego podróżowania po świecie.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@turysci.pl
turystyka Lotniska i linie lotnicze polska świat poradnik podróżnika quizy