Turysci.pl Polska Trzylatek zgubił się na szlaku. Skandaliczne, co postanowiła zrobić grupa dorosłych
Fot. shutterstock/ArturHenryk

Trzylatek zgubił się na szlaku. Skandaliczne, co postanowiła zrobić grupa dorosłych

13 listopada 2024
Autor tekstu: Angelika Czarnecka

Na jednym z najpopularniejszych beskidzkich szlaków doszło do bardzo niebezpiecznej sytuacji. Grupa dorosłych, schodząc ze schroniska PTTK na Szyndzielni w Beskidzie Śląskim nagle zgubiła trzyletnie dziecko. Aby je odszukać wpadła na pomysł, który z pewnością nie spodoba się żadnemu rodzicowi. Takiego zwrotu akcji nikt z turystów się nie spodziewał.

Trzyletni chłopiec zgubił się na szlaku w Beskidach

Szyndzielnia to szczyt w Beskidzie Śląskim w Paśmie Klimczoka i Szyndzielni. Tamtejsze szlaki są dość popularne wśród turystów, choć nietrudno się na nich zgubić. Jak podała wyborcza.pl, w niedzielę, 10 listopada doszło tam do niebezpiecznej sytuacji z udziałem zaledwie kilkuletniego dziecka. W pewnym momencie malec odłączył się od opiekunów i zniknął pośród drzew.

Fot. shutterstock/Kirill Neiezhmakov
Fot. shutterstock/Kirill Neiezhmakov - widok ze szczytu Szyndzielnia
To tutaj doszło do cudu. Polski kościół inny niż wszystkie. Przyciąga wiernych z całego świata
Do Wrocławia ruszą tłumy. Egzotyczna atrakcja przyciągnie miłośników rajskich wysp

Dorośli turyści nie udali się na poszukiwania. Wysłali dziecko

Na szlaku zaginęło trzyletnie dziecko , które było pod opieką grupy dorosłych. Podczas schodzenia wyznaczoną trasą, chłopiec odłączył się od opiekunów. Gdy turyści zorientowali się, że dziecko zniknęło im z pola widzenia, postanowili działać. Ku zdziwieniu, nikt z dorosłych nie zdecydował się na to, by poszukać trzylatka. Co zamiast tego zrobili? Na poszukiwania wysłali jego starszego brata w wieku 11 lat. Niestety w efekcie i on zaginął.

W tym czasie trzyletni chłopiec zdołał odnaleźć drogę powrotną i dołączył do reszty grupy. Dorośli jednak zaniepokoili się, gdy długo nie wracał jego starszy brat. Finalnie do głosu doszedł zdrowy rozsądek. Po dłużej nieobecności 11-latka postanowili wezwać odpowiednie służby.

Akcja poszukiwawcza w górach

Lokalna policja o godz. 16.45 zwróciła się do strażaków z prośbą o pomoc w poszukiwaniach zagubionego nieletniego. Na miejsce przybyli strażacy z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Bielsku-Białej. Do dyspozycji mieli dwa kłady, drony i samochód terenowy. Z racji, iż robiło się coraz ciemniej, a teren był trudny i zalesiony, od razu wyruszyli się na poszukiwania 11-latka.

Strażacy na quadach i samochodem terenowym udali się na szlak czerwony, zielony i niebieski - czytamy w komunikacie.

Na szczęście przełom w poszukiwaniach nastąpił stosunkowo szybko. Cenne okazały się informacje od zaniepokojonego turysty, który zauważył chłopca bez opieki na czerwonym szlaku w kierunku Dębowca. Po upływie niecałej godziny chłopiec dołączył z powrotem do grupy.

Fot. shutterstock/Tomasz Warszewski - schronisko PTTK, Szyndzielnia szczyt w Beskidach
Fot. Shutterstock/ Tomasz Warszewski - schronisko, szczyt Szyndzielnia

Za: Wyborcza.pl

Turyści boją się przyjeżdżać do "Stolicy Bieszczad". Groźne zwierzęta już w centrum miasta
Termy pod gołym niebem w samym sercu Polski. W tym miejscu wygrzejesz się za wszystkie czasy
Obserwuj nas w
autor
Angelika Czarnecka

Dziennikarka z kilkuletnim doświadczeniem w polskich mediach i absolwentka kierunku Dziennikarstwo i Komunikacja Społeczna w Społecznej Akademii Nauk w Warszawie. Miłośniczka włoskich regionów. Uwielbiam dzielić się wskazówkami dotyczącymi budżetowego podróżowania po świecie.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@turysci.pl
turystyka Lotniska i linie lotnicze polska świat poradnik podróżnika quizy