Tragiczny dzień w Tatrach. Pod Gerlachem znaleziono dwa ciała
11 stycznia w czwartek poinformowano o znalezieniu dwóch ciał w Tatrach, nieopodal Gerlachu. Jeden z mężczyzn to Paweł Chowaniak, który od lat był związany z górami.
"Jeszcze kilka dni temu wysłał nam zdjęcia śmieci, które zebrał w Tatrach" - napisali dziennikarze "Tygodnika Podhalańskiego".
Tragiczny czwartek w Tatrach
Jak podaje portal tatromaniak.pl, W rejonie Batyżowieckiej Próby i ponad Doliną Wielicką, czyli po dwóch stronach Gerlacha doszło do tragicznych wypadków. Na miejscach znaleziono dwa ciała.
"Najprawdopodobniej były to wypadki lawinowe, ale na oficjalne potwierdzenie tych informacji trzeba poczekać. Ciała odnaleziono już wczoraj [środa - red.], ale dopiero dziś ratownicy zajmują się ich transportem" - napisano.
Paweł Chowaniak był miłośnikiem gór
Na portalu 24tp.pl poinformowano, że jedną z ofiar był Paweł Chowaniak, wielbiciel gór.
"Był niezwykle sympatyczną, pozytywną osobą. Jeszcze kilka dni temu wysłał nam zdjęcia śmieci, które zebrał w Tatrach. Na swoim profilu na Facebooku często prowadził relacje na żywo z Tatr i Krupówek" - napisano na łamach "Tygodnika Podhalańskiego".
Ostatnie nagranie z Tatr
W środę przed godz. 15.00 Paweł Chowaniec prowadził transmisję na żywo. "Nie wiem, czy pójdę dalej na Gerlach, bo to wszystko wyjeżdża, nic nie trzyma, jest jeden wielki cukier" - powiedział.
Pod filmikiem spływają liczne kondolencje.