Tłumy urlopowiczów w Zakopanem. Stolica Tatr porównana do Hiszpanii
Pogoda podczas tegorocznej majówki dopisała. Choć temperatury mogłyby być nieco wyższe, to na brak słońca z pewnością nie można było narzekać. Z takich warunków chętnie korzystali urlopowicze w Zakopanem.
Od 1 maja sieć zalewają zdjęcia i filmy pokazujące tłumy wczasowiczów w Zakopanem. Tłoczno było w Kuźnicach. Bardzo długa kolejka ustawiła się tam przed kasami do kolejki na Kasprowy Wierch, ale tłumy pojawiły się również w innych miejscach.
Zakopane, Morskie Oko i Dolina Chochołowska pękały w szwach
Morskie Oko to zdecydowanie najpopularniejsze miejsce w polskich Tatrach. Dodatkowo dotarcie tam nie jest trudne, co sprawia, że każdego roku pojawiają się tam miliony odwiedzających. Tłumy postanowiły cieszyć się widokiem na jezioro również podczas majówki. Niestety wiele osób zignorowało ostrzeżenia i mimo bardzo wysokiej temperatury weszło na niepewny lód pokrywający staw .
W sieci pojawiły się również nagrania z Doliny Chochołowskiej, gdzie spacerowicze mogli cieszyć się widokiem ostatnich krokusów, a także pięknych ośnieżonych szczytów. Zainteresowanie spacerami oraz przejazdem miejscową kolejką było ogromne, co dokładnie widać m.in. na filmie opublikowanym na TikToku.
Jednak nie wszyscy turyści zdecydowali się na wyjście w góry. Wiele osób majówkę postanowiło spędzić w Zakopanem. Tysiące turystów dzielnie przemierzały Krupówki i Gubałówkę. Jednak jak informuje nasza czytelniczka Ada, ogromnym zainteresowaniem urlopowiczów cieszyły się również miejscowe termy. W momencie, kiedy ustawiała się w kolejce do wejścia, ogonek miało już dobre 100 metrów i bardzo szybko się wydłużał. Dlatego ostatecznie zrezygnowała z wizyty.
Zakopane jak Hiszpania? Cenowo goni światowe stolice
Nasza czytelniczka zwróciła jednak uwagę nie tylko na ogromne kolejki i wszechobecny tłum. Korzystając z okolicznych atrakcji i restauracji, we znaki dały się jej również ceny. Za parking przy szlaku na Morskie Oko zapłaciła 65 zł ca cały dzień. Kolejny wydatek to bilet wstępu do Tatrzańskiego Parku Narodowego, za który trzeba zapłacić 9 zł.
O przystępnych cenach nie można mówić również w przypadku restauracji w pobliżu popularnych Krupówek. - Rachunek z jakiejkolwiek restauracji na Krupówkach może przerazić. Normalny obiad dla dwóch osób składający się z zupy i drugiego dania plus piwo lub herbata/kawa to koszt w okolicy 200 zł - przyznała Ada.
- W ten sposób podczas kilkudniowego wyjazdu do stolicy Tatr można wydać tyle samo, ile podczas urlopu w Hiszpanii - dodała.
Czy majówkę w Zakopanem dało się spędzić taniej?
Decydując się na spontaniczny wyjazd do Zakopanego, trudno było o oszczędność, choć na pewno nie było to niemożliwe. W przypadku wycieczki nad Morskie Oko warto rezerwować miejsce parkingowe z kilkudniowym wyprzedzeniem. Wówczas ceny zaczynają się od 39 zł.
Dobrym sposobem na oszczędzanie podczas wycieczek w Tatry jest również korzystanie z miejscowych busów. Przejazd z centrum Zakopanego do szlaku nad Morskie Oko kosztuje kilkanaście złotych od osoby.
Jednak mimo wysokich cen i tłumów, nasza czytelniczka nie żałuje, że postanowiła spędzić urlop pod Tatrami. Wie już również, jak przy kolejnej wizycie oszczędzi na wyżywieniu. - Góry i widoki na szlakach rekompensują to wszystko, więc miłośnicy natury pod tym kątem z pewnością nie będą zawiedzeni i osobiście mimo tego wszystkiego pojechałabym tam jeszcze raz, natomiast rozważyłabym opcję wynajęcia apartamentu z kuchnią - podsumowała.
