Turysci.pl Polecamy Spór obyczajowy o… majtki na basenie. Międzynarodowa afera rozgrzała Polaków i Czechów
Fot. Shutterstock/Hi JOE

Spór obyczajowy o… majtki na basenie. Międzynarodowa afera rozgrzała Polaków i Czechów

15 listopada 2023
Autor tekstu: Klaudia Zawistowska

"Wolność Tomku w swoim domku" pisał Aleksander Fredro. Co jednak, kiedy domowe obyczaje praktykujemy za granicą? Może wówczas dojść do sporu obyczajowego na wzór tego, który rozgrzewa Polaków i Czechów w Prudniku.

Prudnik to niewielkie miasto położone przy polsko-czeskiej granicy w woj. opolskim. Polacy i Czesi żyją tam w zgodzie, często się odwiedzając. I choć zgoda między nimi trwa od lat, to w ostatnim czasie doszło do napięć na tle obyczajowym. Wszystko z powodu bielizny, a raczej jej braku na miejskiej pływalni.

Na basenie w majtkach czy jednak bez? Zależy, kogo się spyta

Na Prudnickim basenie "Sójka" kilka dni temu pojawiła się wymowna kartka. Można na niej znaleźć apel w języku czeskim. Południowi sąsiedzi są proszeni o to, żeby nie poruszać się nago na terenie obiektu. Zwrócono im również uwagę, że w stroje kąpielowe i bieliznę powinni przebierać się za kotarą w szatni, a nie bezpośrednio przy szafkach, w których trzymają rzeczy.

– Nie mamy wydzielonej strefy dla dorosłych czy strefy dla osób korzystających z sauny. Z tych samych szatni korzystają także dzieci z rodzicami albo przychodzące na szkółkę pływacką, stąd nasz apel, aby dostosować się do panujących zasad – wyjaśniła Małgorzata Halek-Malinowska, dyrektor Agencji Sportu i Promocji Gminy Prudnik w rozmowie z "Nową Trybuną Opolską".

Polacy chcą kultury, Czesi nie widzą problemu

Z informacji przekazanych przez NTO wynika, że polscy klienci pływalni mieli się skarżyć na Czechów, którzy bez żadnych zahamowań zdejmowali stroje kąpielowe i zakładali bieliznę na oczach innych osób. Zwrócono uwagę, że choć szatnie są podzielone na damskie i męskie, to jednak korzystają z nich również dzieci, które nie powinny patrzeć na nagość.

– U nas nikogo nie razi przebieranie się przy dzieciach – przyznała jedna z czeskich użytkowniczek basenu. Dodał też, że nigdy nie widziała, żeby ktoś nago korzystał z pryszniców. Podkreśliła przy tym, że przecież dla zdrowia i higieny powinno się dokładnie umyć po wizycie na basenie.

Jak jest po drugiej stronie granicy? Czesi się nie krępują

Prośba o przebieranie się za kotarami rzeczywiście może być "szokiem kulturowym" dla Czechów. W swoim kraju nie muszą się o to martwić. Szczególnie liberalne są przepisy w saunariach, gdzie goście nie tylko korzystają bez żadnego okrycia z saun, ale również "w stroju Adama lub Ewy" spacerują po korytarzach ośrodka.

– Często korzystam z basenu w Czeskiej Wsi koło Jesenika. Tam zdarzało się nawet, że jakiś ojciec przyprowadzał pod wspólny prysznic kilkuletnią córkę, bo nie miał jej z kim zostawić. I nie przejmował się, że obok kapią się goli mężczyźni. Dla innych to krępująca sytuacja – wyjaśnił jeden z mieszkańców Głuchołaz.

Aquapark w sercu Polski otwiera się na nudystów. Tegoroczna Noc Naturystów przejdzie do historii
Ceny w biurach podróży lawinowo lecą w dół. Połowa Polaków rezerwuje jeden kierunek
Obserwuj nas w
autor
Klaudia Zawistowska
Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@turysci.pl
turystyka Lotniska i linie lotnicze polska świat poradnik podróżnika quizy