Rok od tragedii w Alpach. Justyna Kowalczyk-Tekieli wspomina zmarłego męża
17 maja 2023 r. podczas wyprawy na szczyt Jungfrau w Szwajcarii zginął Kacper Tekieli. W dniu rocznicy śmierci alpinisty Justyna Kowalczyk-Tekieli uczciła jego pamięć we wzruszającym wpisie.
Tragedia w Alpach
Kacper Tekieli zginął tragicznie podczas zejścia ze szczytu Jungfrau Szwajcarii 17 maja 2023 r., dzień później polskie media obiegła informacja o odnalezieniu ciała wspinacza.
Po zdobyciu szczytu Kacper Tekieli wysłał wiadomość do żony, niestety chwilę później kontakt się urwał. Zaniepokojona żona podniosła alarm.
"Wiedział, że jestem w najbezpieczniejszym miejscu"
"Miałam zaplanowany wcześniej wylot do Polski na kilka dni. Więc Kacper wymyślił, że jeszcze spróbuje kilka tych łatwych szczytów zdobyć, na trudniejsze z mocnymi szczelinami itd. poumawiał się z innymi ludźmi, żeby nie iść samemu. Już mu nie pomogą. Tatuś odbierał mnie i Hugotka z lotniska w Balicach. Gdy dojeżdżaliśmy do Kasiny, Kacper najpewniej odszedł. Wiedział, że jestem w najbezpieczniejszym miejscu" - powiedziała sportsmenka we wzruszającej przemowie, którą wygłosiła na pożegnaniu męża.
Mija rok od śmierci alpinisty
W piątek 17 maja Justyna Kowalczyk-Tekieli opublikowała wpis na Facebooku, w którym wspomina zmarłego męża.
"Filozof. Alpinista. Taternik. Siłacz. Buntownik. Wrażliwiec. Obrońca zwierząt. Apostata. Esteta. Koneser. Kot" - czytamy.
"Świat, jaki zastałam po Kacpra śmierci i pustka, której w żadnej mierze wypełnić nie potrafię, utwierdzają mnie w przekonaniu, że był najlepszym Człowiekiem, jakiego w życiu poznałam" - dodała utytułowana sportsmenka.
Czytaj więcej: Kroję pora i mieszam z trzema dodatkami. Ta surówka pasuje do każdego obiadu