Turysci.pl Polska Ratownicy walczyli o ludzkie życie na górskich szlakach. Zwrócili uwagę na istotny szczegół
Fot. Facebook/GOPR Beskidy

Ratownicy walczyli o ludzkie życie na górskich szlakach. Zwrócili uwagę na istotny szczegół

22 czerwca 2023
Autor tekstu: Magda Antoł

W ostatnim czasie GOPR Beskidy reagował na dwa poważne zgłoszenia. Ostatnie miało miejsce 20 czerwca, przy którym reakcja służb ratowniczych musiała być błyskawiczna, aby poszkodowany turysta trafił jak najszybciej pod opiekę lekarzy. Do pomocy zaangażowano ratowników z TOPR.

GOPR Beskidy dwukrotnie reagował na zgłoszenia dotyczące turystów z nagle zatrzymanym krążeniem. Przy okazji zwrócił uwagę na pewien szczegół, bez którego pomoc byłaby znacznie trudniejsza.

Akcja ratowników w schronisku Klimczok

Pierwszy przypadek turysty z nagle zatrzymanym krążeniem miał miejsce 17 czerwca. Około godziny 14 ratownicy z SR Klimczok otrzymali zgłoszenie o nieprzytomnym mężczyźnie obok schroniska PTTK Klimczok. Na miejscu policjanci, którzy byli świadkami zdarzenia, przeprowadzali resuscytację.

“Ratownicy po dotarciu na miejsce zdarzenia ponownie sprawdzili funkcje życiowe poszkodowanego, a po potwierdzeniu ich braku kontynuowali RKO, włączając w działania defibrylator AED oraz tlenoterapię. W międzyczasie poproszono o wsparcie Lotnicze Pogotowie Ratunkowe oraz zespół z Centrali” - poinformował na Facebooku GOPR Beskidy.

Po czasie udało się przywrócić funkcje życiowe poszkodowanego, którego przetransportowano do Polsko-Amerykańskiej Kliniki Serca w Bielsku-Białej.

Do drugiej akcji ratunkowej zaangażowano TOPR

Natomiast druga akcja ratunkowa odbyła się 20 czerwca w okolicy Babiej Góry, a dokładniej na Perci Akademików. Do pomocy poszkodowanemu zostali zaangażowani też ratownicy z TOPR. I w tym przypadku jeden z ratowników zastał świadków udzielających poszkodowanemu pierwszej pomocy. Do przylotu śmigłowca TOPR kontynuowano czynności ratunkowe. Niestety pomimo udzielenia pomocy przez świadków zdarzenia i przetransportowaniu turysty do szpitala w Nowym Targu, nie udało się go uratować.

Ratownicy GOPR zwracają uwagę na pomoc świadków

“W ostatnich dniach dwukrotnie udzielaliśmy pomocy poszkodowanym z nagłym zatrzymaniem krążenia. Jednak to nie na działania ratowników Grupy Beskidzkiej GOPR chcielibyśmy zwrócić Waszą uwagę” - zaczął swój post GOPR Beskidy.

W każdej z opisanych sytuacji pomocy udzielali nie tylko ratownicy z GOPR, ale też świadkowie zdarzenia. Z punktu widzenia zasad pierwszej pomocy te reakcje były niezwykle istotne dla ratowania życia poszkodowanych. I jak pisze GOPR Beskidy, pomimo tego, że tylko jedno zdarzenie zakończyło się szczęśliwie, dotychczasowe działania ratunkowe świadków były bardzo ważne.

“Dziękujemy Joannie i Krzysztofowi (Klimczok) oraz Joannie, Wojciechowi oraz Łukaszowi z Babiogórskiego Parku Narodowego (Babia Góra) za podjęcie działań ratunkowych na miejscu zdarzenia. Swoją REAKCJĄ daliście SZANSĘ na przeżycie poszkodowanym z nagłym zatrzymaniem krążenia” - zauważył GOPR Beskidy.

Nietypowy telefon do GOPR. Turysta na szlaku znalazł... bezpańskiego konia
Dziki rajd żołnierzy między parawanami. Plażowicze w Dziwnowie nie wiedzieli, co się dzieje
Obserwuj nas w
autor
Magda Antoł
Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@turysci.pl
turystyka Lotniska i linie lotnicze polska świat poradnik podróżnika quizy