Wyszukaj w serwisie
turystyka Lotniska i linie lotnicze polska świat poradnik podróżnika quizy
Turysci.pl > Polska > Polacy utknęli na Maderze. Nie wpuszczono ich do samolotu mimo testów
Patryk Korzec
Patryk Korzec 01.02.2021 09:53

Polacy utknęli na Maderze. Nie wpuszczono ich do samolotu mimo testów

Polacy uwięzieni na Maderze
fot. pixabay.com/eak_kkk/zdjęcie poglądowe

Choć turystyka przeżywa kryzys, a większość podróżnych zrezygnowała z wyjazdów urlopowych, niektórzy turyści wykazali się niezwykłym zaangażowaniem. Mimo licznych obostrzeń, konieczności przestrzegania przepisów sanitarnych i zakazów, udało im się wylecieć z kraju i wypoczywać w przepięknych miejscach na świecie. 

Polacy uwięzieni na Maderze

Niestety historia, którą portalowi o2 opisali Polacy, którzy utknęli na Maderze, pokazuje, że często opuszczenie kraju to dopiero połowa sukcesu. Prawdziwe problemy mogą pojawić się przy próbie powrotu z błogich wakacji. Choć Polskie lotniska starają się robić wszystko, by pomóc osobom przylatującym do Polski, problem pojawić się może zupełnie gdzie indziej

Polscy turyści spędzili wspaniały czas na portugalskim archipelagu, wyjątkowo popularnym wśród europejskich podróżnych. Gdy przyszedł czas na powrót, zaczęły się problemy. Mieli wracać do Frankfurtu Lufthansą oraz do Berlina liniami easyJet. Niestety do żadnej z tych maszyn nasi rodacy nie zostali wpuszczeni

Jak poszkodowani relacjonowali portalowi o2, na pokład wsiedli jedynie rezydenci oraz osoby legitymujące się niemieckim obywatelstwem. Wszyscy inni pasażerowie - łącznie z Polakami - uwięzieni zostali na lotnisku. Co więcej, w przypadku Lufthansy, nie zostali nawet dopuszczeni do odprawy

Wszyscy, którzy nie byli Niemcami, od razu po wejściu na lotnisku zostali wyłapani, bo pracownicy posiadali listę tych pasażerów na podstawie dokumentów, które wypełniali przy zakupie biletu. Nie mieli nawet szansy się odprawić, od razu dostali kartkę z numerem do call center Lufthansy – relacjonuje dla o2 jedna z pasażerek. 

Turyści zostawieni bez pomocy

Oczywiście natychmiast rozpoczęło się dzwonienie do przewoźnika, niestety szybko okazało się, że pasażerowie stali się ofiarami informacyjnego chaosu. 

Wszyscy tam dzwonili, natomiast odpowiedź była taka, że zgodnie z nowymi restrykcjami mogą lecieć, jeśli to jest tranzyt. Jednak obsługa lotniska była nieugięta i twierdziła, że ma informacje od portugalskiego przedstawiciela Lufthansy, że takiej możliwości nie ma. Nie było żadnej zgodności między tym co mówiono na lotnisku, a w call center Lufthansy – dodaje pasażerka. 

Niestety to nie był koniec przykrych sytuacji, które spotkały naszych rodaków. Okazało się, że obsługa lotniska w żaden sposób nie zamierza im pomóc. Nikt im nie zaoferował pomocy w poszukiwaniach innych połączeń, a nawet nie dostali żadnego dokumentu, który mógłby ich uprawnić do zwrotu kosztów za bilet

Infolinia Lufthansy udzieliła informacji, że ci pasażerowie nie otrzymają żadnego zwrotu, gdyż to nie wina Lufthansy, że zostały wprowadzone nowe restrykcje – cytuje jedną z pasażerek o2. 

Jak zapewnia portal, Polacy posiadali wymagane negatywne testy na koronawirusa, jednak w niczym to nie pomogło. Polka podkreśliła, że nawet niektóre osoby początkowo przeszły odprawę w linii easyJet, jednak później zostały zawrócone. Oddano im również bagaże. 

Na ten moment jedyne rozwiązanie to zrobić test PCR, polecieć na Gran Canarię i stamtąd do Niemiec, ponieważ Hiszpania nie jest jeszcze wpisana na listę krajów najwyższego ryzyka – żali się w mediach turystka z Polski. 

Spotkała Cię niecodzienna sytuacja na wycieczce? Prowadzisz hotel lub pensjonat i chcesz podzielić się z nami swoimi spostrzeżeniami lub historiami? A może chcesz skontaktować się z nami w innej sprawie związanej z turystyką? Zapraszamy do wysyłania wiadomości na adres [email protected]

Artykuły polecane przez redakcję Turysci.pl:

Źródło: o2