Nagła ewakuacja na europejskiej wyspie. Wulkan wybuchł w środku nocy, sytuacja jest dynamiczna
To kolejny raz w tym roku, kiedy na europejskiej wyspie dochodzi do erupcji wulkanu. Według świadków z oddali było widać czerwoną łunę, nieco wcześniej doszło do kilku trzęsień ziemi. Jak podają lokalne media, konieczna była natychmiastowa ewakuacja mieszkańców. Niewykluczone, że wśród nich byli także turyści.
Wybuch wulkanu na uwielbianej przez Polaków wyspie w Europie
Najpierw pojawiła się seria niewielkich trzęsień ziemi. Noc okazała się jednak najgorsza. Jak ujawnia islandzki Instytut Meteorologii powstała szczelina o długości od 2,5 do 3 km. To kolejny raz, kiedy media społecznościowe zalały przerażające zdjęcia i nagrania prosto z miejsca zdarzenia.
Ostatnie lata przebiegają dla tamtejszych mieszkańców pod znakiem licznych erupcji. To już bowiem 10. wybuch wulkanu na półwyspie Reykjanes od 2021 roku. Ostatni miał miejsce pod koniec sierpnia br. Tym razem było równie niebezpiecznie. Lokalne władze natychmiast podjęły działania.
Ewakuacja mieszkańców z zagrożonych terenów na Islandii
Jak podają islandzkie media, w sumie ewakuowano ok. 60 mieszkańców Grindavika. Nie wszyscy zdecydowali się powrócić do miasteczka po zniszczeniach, jakie wyrządziła poprzednia erupcja. Pomimo że miejscowość zabezpieczona jest wałem ochronnym, po raz kolejny życie mieszkańców było zagrożone.
W związku z wybuchem władze postanowiły również zamknąć znajdujące się niedaleko kąpielisko wód termalnych wraz z hotelem Błękitna Laguna , po wcześniejszej ewakuacji gości. Mieszkańcy, ale i turyści powinni sprawdzać komunikaty władz Islandii . Nie podano na razie informacji, kiedy słynna atrakcje ponownie zostanie otwarta .
Czy samoloty latają na Islandię?
Wybuch wulkanu całkowicie pokrzyżował plany wielu turystom. W okresie jesienno-zimowym przybywa tam mnóstwo gości, w tym Polaków. Wielu zastanawia się, czy erupcja wpłynęła na ruch lotniczy w kraju . Jak jednak poinformował zarządca międzynarodowego lotniska Keflavik , na chwilę obecną loty odbywają się tak, jak dotychczas.