"Musieli wymontować siedzenia w pociągu". Strażacy nie mogli złapać awanturnika w PKP
W Ciechanowie kierownik pociągu na trasie Kraków-Kołobrzeg zmuszony był wezwać policję z powodu jednego pasażera. 31-latek schował się pod fotelami i za nic nie chciał opuścić przedziału.
“Mężczyzna na tyle mocno trzymał się przedziałowych foteli, że niezbędna była pomoc strażaków, którzy musieli wymontować siedzenia, aby mundurowi mogli zatrzymać awanturnika”- przekazała rzeczniczka ciechanowskiej policji.
Agresywny pasażer w pociągu. Nie chciał opuścić przedziału
W publicznych środkach transportu nie raz dochodziło do różnych incydentów z udziałem niesfornych pasażerów. Często kończyły się one interwencją ze strony policji. Nie inaczej było w przypadku 31-letniego mężczyzny z powiatu białostockiego, który znalazł się w pociągu relacji Kraków-Kołobrzeg.
O incydencie poinformowała 28 września rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Ciechanowie asp. Magda Zarembska. Jak wynika z relacji, 25 września doszło do nietypowego zdarzenia tuż przy tamtejszym dworcu PKP. “Mężczyzna zachowywał się niezgodnie z regulaminem, był agresywny, zakłócał spokój i porządek publiczny (...)” - mówi rzeczniczka.
Potrzebna była interwencja policji i strażaków
Zachowanie 31-letniego pasażera wzbudziło niepokój u kierownika pociągu. Natychmiast zawiadomił policję. Jak przekazała asp. Magda Zarembska, 31-letni mężczyzna nie chciał opuścić pociągu. Awanturował się, a jak tylko służby przybyły na miejsce, schował się pod siedzeniami przedziału.
Pasażer stawiał opór i nie stosował się do poleceń policji. W pewnym momencie złapał się siedzeń i nie zamierzał ich puścić. Funkcjonariusze musieli więc podjąć bardziej radykalne kroki. W wyprowadzeniu mężczyzny pomogli strażacy, którzy wymontowali fotele, pod którymi się ukrył.
Pasażer pociągu odpowie prawnie za swoje zachowanie
Przy pomocy służb 31-latek w końcu opuścił pociąg. Teraz czeka go sprawa sądowa. -Odpowie on za zakłócanie spokoju i porządku publicznego, odmowę podania danych osobowych oraz niestosowanie się do poleceń wydanych przez funkcjonariuszy - oświadczyła rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Ciechanowie.