Europejskie linie lotnicze chcą złagodzenia przepisów dotyczących zwrotu pieniędzy za odwołane loty

Linie lotnicze proszą o pomoc i zmianę przepisów

Podobnie sytuacja wygląda również na terenie Unii Europejskiej, przewoźnicy jednak podkreślają, że obecne przepisy znacznie ograniczają im możliwość uporania się z kryzysem.

Przypomnijmy, że zgodnie z obowiązującym prawem, linia lotnicza za odwołany lot ma obowiązek zwrócić pasażerowi pieniądze. Dopuszczalne jest zaproponowanie mu vouchera lub - jeśli będzie sobie tego życzył - gotówki.

Zdaniem przewoźników jednak pogłębiający się kryzys sprawia, że jednoczesne realizowanie połączeń oraz zdecydowanie mniejsza liczba pasażerów, wywołują tak potężne straty, że zwroty gotówkowe tylko pogrążają branżę.

– W interesie wszystkich jest również uczynienie regulacji odpornymi na kryzys w przyszłości. Powinno to obejmować odroczony zwrot kosztów podróżnym, gdy kryzys systematycznie zakłóca podróż lotnicze – czytamy w komunikacie największego stowarzyszenia lotniczego w Europie, Airlines for Europe.

Linie lotnicze podkreślają, że loty są odwoływane w głównej mierze nie z ich winy, a przez pandemię koronawirusa. Mimo to Unia Europejska właśnie rozpoczęła audyt sprawdzający, czy przewoźnicy przestrzegają obowiązujących zasad.

– Nasza kontrola pozwala zweryfikować, czy prawa milionów pasażerów lotniczych w UE nie ucierpiały podczas ratowania linii lotniczych, które walczyły o przetrwanie – mówi Annemie Turtelboom z Europejskiego Trybunału Obrachunkowego, cytowana przez agencję Reuters.

Unia Europejska pozostaje niewzruszona

Komisarz Unii Europejskiej ds. sprawiedliwości niezmiennie jednak podkreśla, że od linii lotniczych oczekuje się respektowania przepisów i nie ma miejsca na żadne nieprawidłowości.

– Oczekujemy, że linie lotnicze odpowiednio poinformują konsumentów o ich prawach, gdy lot będzie musiał zostać odwołany i zagwarantują, że wszyscy pasażerowie, którzy chcą zwrotu pieniędzy, otrzymają je – mówi Didier Reynders.

Niestety walka o zwrot pieniędzy za bilet w praktyce wygląda bardzo różnie. Choć zgodnie z Europejskim Centrum Konsumenckim klient powinien otrzymać swoje pieniądze do 7 dni, zdarzają się przypadki przeciągania procedury nawet do kilku miesięcy.

Niedawno opisywaliśmy problem pana Krystiana, który na gotówkę od WizzAira czekał 3 miesiące. Również Ryanair i Virgin Atlantic nie pokazały się w czasie kryzysu z dobrej strony - aż 8 na 10 osób biorących udział w styczniowym badaniu wskazało, że było niezadowolonych z formy zwrotów pieniężnych za loty, które nie zostały zrealizowane.

– Zdajemy sobie sprawę, że u szczytu pandemii ogromna liczba otrzymanych przez nas wniosków o zwrot pieniędzy w połączeniu z ograniczeniami w naszych zespołach i systemach spowodowała, że przetwarzanie zwrotów trwało dłużej niż zwykle. Szczerze przepraszamy za to naszych klientów – mówił wtedy rzecznik Virgin Atlantic.

Spotkała Cię niecodzienna sytuacja na wycieczce? Prowadzisz hotel lub pensjonat i chcesz podzielić się z nami swoimi spostrzeżeniami lub historiami? A może chcesz skontaktować się z nami w innej sprawie związanej z turystyką? Zapraszamy do wysyłania wiadomości na adres [email protected]

Artykuły polecane przez redakcję Turysci.pl: 

• Skandaliczne zachowanie w górach. Byli tak upojeni, że nie mogli utrzymać się na nogach

• Był przeciek. Od 15 kwietnia za granicą mają znieść obostrzenia dla Polaków

• Weszła na Krupówki i nie wytrzymała. „To już nie to co kiedyś"

Źródło: Fly4Free