"Fotka roku!" Niedźwiedź zajrzał do schroniska nad Morskim Okiem, wtem nastąpił zwrot akcji
Tatry i Bieszczady to główne ostoje niedźwiedzi w Polsce. W ostatnim czasie jednak te drapieżniki coraz częściej widać w pobliżu ludzkich siedzib. Na facebookowej grupie “Tatromaniak zostało opublikowane selfie turysty z drapieżnikiem rzekomo zrobione w schronisku nad Morskim Okiem. Choć zdjęcie wywołało burzę wśród internautów, rzeczywistość okazała się zaskakująca.
Zdjęcie z "niedźwiedziem" nad Morskim Okiem
Dla niektórych zdjęcie z dzikim zwierzęciem żyjącym w naturze to powód do dumy, dla strażników Tatrzańskiego Parku Narodowego — dowód niefrasobliwości. Pomimo wielu apeli służb i organizacji prozwierzęcych media społecznościowe regularnie obiegają fotografie i nagrania ze spotkań turystów z jeleniami i łaniami na zakopiańskich ulicach oraz Równi Krupowej. Ci ochoczo dotykają je, głaszczą, a nawet zachęcają dzieci do naśladowania zachowania dorosłych, całkowicie ignorując zagrożenie.
Wśród górskich piechurów są i tacy, którzy napotykając niedźwiedzia, instynktownie wyciągają telefony, by zrobić sobie wspólne zdjęcie z drapieżnikiem. Tak też postąpił pan Łukasz Walczak, dzieląc się w sieci zdjęciem przedstawiającym zwierzę zaglądające do budynku schroniska nad Morskim Okiem.
Czytaj więcej: Spektakularne zjawisko rozbłysło na niebie. Trwało 5 sekund, widzieli je tylko szczęśliwcy
"Selfie z niedźwiedziem" zelektryzowało internautów. W sieci toczy się zażarta dyskusja
Choć wędrówki po tatrzańskich szlakach najczęściej kojarzą się z letnią aurą, słonecznym niebem i długimi dniami na zdobywanie kilometrów, to właśnie jesień stanowi doskonałą porę na odkrywanie uroków polskich Tatr. Jednak gdy ktoś wrzuci zdjęcie niedźwiedzia na Facebookową grupę, wielu ludzi zaczyna się zastanawiać, czy warto ryzykować wyprawę.
W schronisku nad Morskim Okiem uważajcie na niedźwiedzie! - brzmi podpis fotografii zamieszczonej przez jednego z użytkowników grupy “Tatromaniak".
Zdjęcie wykonano w taki sposób, że wygląda, jakby niedźwiedź zaglądał przez okno schroniska nad Morskim Okiem. W ciągu kilku godzin post zdobył tysiące polubień i udostępnień, a w sekcji komentarzy nie brakowało osób, które uznały fotografię za autentyczną.
Niedźwiedź jak żywy, ale na automacie do napojów
Choć trzeba przyznać, że zdjęcie wyszło na tyle przekonująco, że sporo użytkowników zdążyło się nabrać, “selfie z niedźwiedziem” było oczywiście żartem. Osoby, które miały przyjemność zatrzymać się w schronisku nad Morskim Okiem, z pewnością zwróciły uwagę na zdjęcie zwierzęcia umieszczone na automacie do napojów.
“Jakby się dobrze obojgu przyjrzeć, to nawet jest podobieństwo”, “Wpuść misia, zimno mu” - żartowali internauci.
Nie zmienia to jednak faktu, że w Tatrach spotkanie z niedźwiedziem jest jak najbardziej możliwe. Z powodu obecności niedźwiedzi w pobliżu popularnych szlaków władzom Tatrzańskiego Parku Narodowego zdarza się zamykać część parku dla ruchu turystycznego, aby zapewnić spokój dzikim zwierzętom. Warto zatem śledzić komunikaty turystyczne służb TPN oraz odwiedzać stronę schroniska w Dolinie Chochołowskiej, by uzyskiwać informacje na bieżąco.