Arabowie zalewają Zakopane. Jedna rzecz u górali wciąż im przeszkadza. "To niesprawiedliwe"
Od jakiegoś czasu do Zakopanego coraz chętniej przybywają turyści z krajów arabskich. Na szlaku prowadzącego do Morskiego Oka czy na Krupówkach widok hidżabu na nikim nie robi już wrażenia. Okazuje się, że mimo iż pokochali niepisaną stolicę Tatr, to jedna rzecz bardzo im przeszkadza. A mianowicie, czują się niesprawiedliwie traktowani. O co dokładnie chodzi?
Arabscy turyści w Zakopanem
Już w ubiegłym roku w Zakopanem oprócz Polaków można było zaobserwować arabskich turystów . Podczas tegorocznego sezonu znów zdecydowali się odwiedzić miasto. Chętnie korzystają z lokalnych atrakcji, kupują różne pamiątki czy wyroby i doceniają malownicze, górskie krajobrazy.
- Bardzo nam się tutaj podoba. Przyroda w górach jest piękna i latem macie idealną pogodę do zwiedzania - powiedziała w rozmowie z WP Nora, mieszkanka Dubaju. Mimo tego są też aspekty, które zagranicznym gościom się nie podobają, jak np. jazda taksówkami.
Niesprawiedliwe traktowanie. Turystka wyznała całą prawdę o Zakopanem
W rozmowie z WP Nora nie kryła oburzenia dot. tego, jakie podejście do arabskich turystów mają taksówkarze w Zakopanem . - W Polsce generalnie są dla nas przystępne ceny, ale jedna rzecz jest nie fair. Taksówkarze, jak wiozą Polaków na danej trasie, to biorą np. 100 zł, a jak widzą nas, to chcą za tę samą trasę 200 zł - zdradziła kobieta. Dodała, że takie traktowanie jest zwyczajnie niesprawiedliwe.
Niestety w Zakopanem taksówkarze nagminnie stosują praktykę niewydawania paragonów i celowo zawyżają ceny . Nieraz zresztą przekonali się o tym także turyści z Polski . Najgorzej jest w szczycie sezonu, wówczas takie przypadki odnotowuje się dość często.
Ponad 300 zł za taksówkę w Zakopanem
Drogo za przejazd taksówką jest nie tylko latem, ale i zimą. Choćby w styczniu tego roku “Tygodnik Podhalański” opisał sytuację pewnego turysty , który za odcinek 23 km zapłacił aż 361 zl. W opublikowanym wpisie zawierającym zdjęcie paragonu internauci zwrócili jednak uwagę, że mężczyzna powinien był wcześniej zapytać o cenę.
Za: WP
Czytaj też: Turyści nad Bałtykiem oszaleli na ich punkcie. Reklamówki wypełnione są po brzegi