Z "cudownego posągu" Maryi nagle pociekły łzy. Tłumy wiernych gromadzą się pod kaplicą
Mieszkańcy nie mają żadnych wątpliwości. Według nich to prawdziwy cud. Po tym jak wierni odkryli figurę Matki Boskiej, ta wydawała się ronić łzy. To wzbudziło ogromną sensację i pod kościołem zaczęły gromadzić się tłumy. Wszyscy chcą ujrzeć płaczącą Maryję.
Zdaniem lokalnych zjawisko może mieć dużo głębsze znaczenie, niż niektórym się wydaje.
Tajemnicze zjawisko w Meksyku. Wierni uważają, że to cud
Zjawisko tajemniczego płaczu figur i obrazów Maryi wciąż zaskakuje i zdumiewa. Takich przypadków w historii było wiele. Ilekroć informacja o nich lub też nagrania trafiają do mediów, internauci zachodzą w głowę i zastawiają się, jak to jest możliwe. Katolicy twierdzą, że Matka Boska w rzeczy samej wówczas się objawia, z kolei nie brakuje takich, którzy próbują racjonalnie to zjawisko wytłumaczyć.
Tym razem płacząca Maryja ukazała się wiernym we wspólnocie El Canal w stanie Colima w Meksyku. Nie mają oni żadnych wątpliwości i nie obawiają się w tym przypadku używać słowa “cud”. Wieść o niezwykłym, tajemniczym zjawisku bardzo szybko się rozeszła. Pod kościołem gromadzą się kolejki zaintrygowanych mieszkańców.
Szokujące wideo obiegło sieć. “To może mieć głębsze znacznie”
Nagranie, na którym widać płaczącą Matkę Boską opublikowano w mediach społecznościowych. Niektórzy od razu stwierdzili, że łzy są jak najbardziej prawdziwe, a same oczy Maryi wydają się bardzo realistyczne. “Kiedy płaczemy, nasze oczy stają się zaczerwienione, podobnie dzieje się z posągiem” - skomentował okoliczny mieszkaniec Victor Ramos.
Pojawiły się spekulacje, że łzy na figurze, mogą mieć głębokie znaczenie. Mieszkańcy uważają, że mają one związek z przemocą, jaka panuje w stanie Colima. To jeden z wielu terenów w Meksyku, który jest szczególnie niebezpieczny dla turystów.
Co mówią na ten temat naukowcy?
Choć wielu mieszkańców wierzy w cud, to naukowcy są nieco innego zdania. Mają na to wyjaśnienie poparte solidnymi argumentami. Przykładowo profesor Luigi Garlaschelli zwrócił uwagę na jedną konkretną rzecz. Niektóre posągi mają po prostu zdolność wchłaniania wody ze względu na porowatość materiałów, z których są zrobione.
“Jeśli figura zostanie napełniona wodą przez niedostrzegalny otwór u góry, porowaty materiał ją wchłonie, ale zewnętrzna warstwa zapobiegnie jej wpłynięciu. Jeśli jednak na szkliwie ochronnym w okolicy kanalika łzowego nastąpi lekkie zadrapanie, wchłonięta woda wypłynie przez nią tak, jakby to były łzy”- tłumaczy naukowiec.