Wybuch wulkanu w Indonezji. Przez wieki uznawany był za wygasły, przebudził się w 2010 roku
Do wybuchu wulkanu doszło we wtorek na Sumatrze
Ostatnio tak silna erupcja miała miejsce w sierpniu zeszłego roku
Wulkan przez wieki uznawany był za wygasły, do 2010 roku, gdy niespodziewanie się przebudził
Wulkan Sinabung zlokalizowany jest w północnej części Sumatry w Indonezji. We wtorek doszło tam do silnej erupcji, a ze środka wydobyła się chmura pyłu i popiołu. Góra a wysokość 2460 m n.p.m., składa się z czterech kraterów, z czego tylko jeden jest aktywny. Zaliczany jest do stratowulkanów.
Erupcja wulkanu na Sumatrze. Chmura sięgnęła nawet 5 km wysokości
Na szczęście nikomu nic się nie stało. Zdaniem ekspertów nie istnieje również zagrożenie ze strony wulkanu, natomiast wciąż pozostają czujni i na bieżąco monitorują sytuację. Ostatni tak potężny wybuch wulkanu na Sumatrze miał miejsce w sierpniu 2020 roku.
Sinabung, który znajduje się w północnej części wyspy. Podczas wtorkowej erupcji z krateru wystrzelił potężny słup popiołu i pyłu wulkanicznego, który przysłonił niebieskie niebo. To pierwsza tak potężna eksplozja od sierpnia ubiegłego roku.
Wulkan przez wieki uznawany był za wygasły, jednak zmieniło się to w 2010 roku, kiedy niespodziewanie przebudził się z uśpienia. Wówczas zaczął wyrzucać w powietrze dym i popioły na wysokość 1,5 tys. metrów. Wytoczyła się również z niego lawa. Ewakuowano wtedy ok. 19 tys. osób.
DALSZA CZĘŚĆ TEKSTU POD MATERIAŁEM WIDEO[EMBED-3203]
Aktywność góry z czasem stopniowo rosła. Pod koniec 2020 roku eksperci zajmujący się badaniem tego wulkanu podnieśli stopień zagrożenia wybuchem w prowincji Sumatra Północna do drugiego, czyli najwyższego. Wtedy też wyrzuciła kilometrowe lawiny piroklastyczne i uaktywniły się na raz cztery wulkany Indonezji.
Indonezyjskie Centrum Wulkanologii i Zagrożeń Geologicznych uspokoiło jednak opinię publiczną, podając informację, że nikt nie ucierpiał w wyniku incydentu. Zalecono natomiast, żeby mimo wszystko zachowywać przynajmniej 3-kilometrowy dystans od krateru.
Indonezja leży w regionie tzw. Pacyficznego Pierścienia Ognia, czyli strefy niezwykle aktywnej sejsmicznie. Trzęsienia ziemi oraz wybuchy wulkanów zdarzają się więc tam znacznie częściej niż w innych częściach świata. W samej Indonezji znajduje się aż 130 aktywnych stożków.
Wtorkowa erupcja według specjalistów to w rzeczywistości 13 oddzielnych wybuchów. Słup gorącego powietrza sięgnął wysokości 5 kilometrów. Media społecznościowe obiegła również seria nagrań, na których znakomicie widać skalę zjawiska.
Spotkała Cię niecodzienna sytuacja na wycieczce? Prowadzisz hotel lub pensjonat i chcesz podzielić się z nami swoimi spostrzeżeniami lub historiami? A może chcesz skontaktować się z nami w innej sprawie związanej z turystyką? Zapraszamy do wysyłania wiadomości na adres [email protected]
Artykuły polecane przez redakcję Turysci.pl:
Dwa testy przy przekraczaniu granicy. Polska w czerwonej grupie dla jednego kraju
Chcą wprowadzić bransoletki zamiast kwarantanny. Władze jednego kraju ogłosiły start
źródło: Radio Zet, Wprost