Wstyd, co turyści robią na Giewoncie. Jest pilny apel Tatrzańskiego Parku Narodowego
Turyści po raz kolejny się nie popisali. Tatrzański Park Narodowy apeluje szczególnie do tych, którzy planują wyprawę na Giewont, bowiem to, jaki widok można tam zastać aż woła o pomstę. Wstyd to mało powiedziane. Wszystkiemu winni są lekkomyślni goście.
Skandaliczne zachowanie turystów na Giewoncie
W sieci wielokrotnie pojawiały się zdjęcia i nagrania przedstawiające, do czego zdolni są turyści podczas pobytu na Podhalu . Gdy udają się na tatrzańskie szlaki, potrafią zachowywać się skandalicznie, a słowo “konsekwencje” zdaje się wówczas dla nich nie istnieć.
Na akty wandalizmu szczególnie narażony jest Giewont . To właśnie na tym szczycie, najczęściej dochodzi o łamania zasad. Jest dość łatwy do zdobycia, przez co bardziej dostępny od pozostałych dla większej liczby turystów.
Apel Tatrzańskiego Parku Narodowego. Turyści przeszli samych siebie
Tatrzański Park Narodowy dostrzega zbyt wiele problemów związanych z masowym wschodzeniem na Giewont. Niestety wiele osób zostawia po sobie wyraźne ślady, których pozbycie nieraz jest bardzo trudne. Śmieci, pomalowane flamastrami kamienie - z tym muszą mierzyć się pracownicy TPN.
- Apelujemy do wszystkich, aby Tatry i wszystkie inne góry zostawiać tak, jak je zastaliśmy. Dodajmy, że usuwanie takich napisów nie jest wcale łatwe - czytamy w serwisie 24tp.pl. Nie każdy zdaje sobie sprawę, że za zaśmiecanie terenu parku grozi mandat .
Mandat w Tatrach. Tyle zapłacisz za śmiecenie w górach
Jak przypomina w trosce o czystość środowiska Tatrzański Park Narodowy, pozostawianie po sobie śmieci w górach wiąże się z mandatem. Jego wysokość wynosi aż 500 zł. Pracownicy w każdym miesiącu znoszą ze szczytu pełne worki śmieci, nie wspominając już o przypiętych kłódkach, które przyczepiają turyści.
Źródło: TPN