Wakacyjny oszust złapany. Wyłudzał pieniądze za fikcyjne usługi turystyczne
Policja zatrzymała oszusta, który wyłudzał pieniądze od niczego nieświadomych urlopowiczów. Oferował usługi turystyczne w atrakcyjnych cenach, pobierał zaliczki, a następnie znikał z pieniędzmi. 44-latek był poszukiwany pięcioma listami gończymi.
-
Mężczyzna z Warszawy oferował wynajem fikcyjnych hoteli, pensjonatów oraz mieszkań urlopowiczom
-
Oszust pobierał zaliczki, a następnie znikał z pieniędzmi. Złapała go policja z Rawy Mazowieckiej. Był ścigany pięcioma listami gończymi przez 39 jednostek policji
-
Turystów kusił atrakcyjnymi cenami, dobrą lokalizacją i zdjęciami apartamentów oraz domków o wysokim standardzie
Policja z Rawy Mazowieckiej złapała oszusta, który był poszukiwany pięcioma listami gończymi. Wyłudzał zaliczki na poczet wynajmu fikcyjnych miejsc noclegowych w popularnych, turystycznych miejscowościach. Zabierał pieniądze od nieświadomych zagrożenia urlopowiczów, a następnie kontakt z nim znikał.
Turystyczny oszust złapany, wyłudzał pieniądze od urlopowiczów
Szacuje się, że mógł oszukać setki turystów z całej Polski i zza granicy. Za wyłudzenia grozi mu do 12 lat więzienia , o czym poinformowała rzeczniczka rawskiej policji, mł. asp. Agata Krawczyk, cytowana przez Polsat News. Obecnie na wniosek prokuratury sąd zadecydował o aresztowaniu go na 3 miesiące.
Jak przekazała funkcjonariuszka, mężczyzna miał wystawiać fikcyjne oferty noclegów w pensjonatach, hotelach oraz mieszkaniach. Kusił swoje ofiary dobrą lokalizacją, niskimi cenami oraz wyposażeniem lokali na wysokim poziomie.
Oszust miał co 3-4 tygodnie otwierać nowe rachunki bankowe, na które otrzymywał zaliczki od urlopowiczów . Ci kontaktowali się z nim drogą mailową, a po dotarciu pod umówiony adres dowiadywali się, że zostali oszukani. Mężczyzna wtedy znikał i nie dało się nawiązać z nim żadnego kontaktu.
Niestety nie jest to jedyna forma oszustwa, na którą uważać powinni turyści w czasie wakacji. Wystrzegać się też powinni m.in. popularnej w turystycznych miejscowościach „ gry w trzy kubki " czy koników sprzedających fałszywe bilety. Więcej na temat działania tych ostatnich przeczytać można tutaj .
Jak nie dać się oszukać rezerwując nocleg?
Policja od dawna ostrzega urlopowiczów przed fałszywymi ogłoszeniami dotyczącymi wynajmu miejsc noclegowych. Da się przed nimi obronić, trzeba być jednak bardzo uważnym i ostrożnym.
Przede wszystkim, po upatrzeniu idealnego miejsca powinniśmy upewnić się w kilku źródłach, że na pewno ono istnieje i znajduje się pod adresem podanym w ogłoszeniu . Warto sprawdzić daną ulicę np. w Google Maps i upewnić się dzięki funkcji Street View, czy znajduje się tam oczekiwany przez nas hotel lub pensjonat.
Następnie uważnie przyjrzeć się powinniśmy opiniom innych urlopowiczów . Warto sprawdzić komentarze na temat danego miejsca zarówno w Google Maps, jak i np. na Booking.com czy na innych stronach oferujących noclegi.
Szczególną czujność turysty wzbudzić powinna też przesadnie niska cena i idealne zdjęcia wnętrz . Takie fotografie często są kradzione z innych portali, warto więc skopiować je do wyszukiwarki obrazu Google i upewnić się, że nie widnieją na innych stronach, np. przy ogłoszeniach, w których podane są zupełnie inne adresy.
Legalnie funkcjonujące obiekty powinny być też zarejestrowane w bazie danych Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej czy Urzędzie Miasta lub Gminy . Przed wysłaniem zaliczki warto więc skontaktować się z tymi miejscami i upewnić się, że nasz przedsiębiorca na pewno „istnieje".
Dokonując rezerwacji, zachowajmy wszystkie potwierdzenia przelewów, paragony czy faktury . Każdy z tych dokumentów może się przydać w sytuacji kryzysowej. Dzięki nim odzyskanie pieniędzy może być szybsze i łatwiejsze.
Spotkała Cię niecodzienna sytuacja na wycieczce? Prowadzisz hotel lub pensjonat i chcesz podzielić się z nami swoimi spostrzeżeniami lub historiami? A może chcesz skontaktować się z nami w innej sprawie związanej z turystyką? Zapraszamy do wysyłania wiadomości na adres redakcja@turysci.pl
Artykuły polecane przez redakcję Turysci.pl:
Źródło: Polsat News