"Tutaj każdy gram jest na wagę złota". Turyści nie dopisali
Ferie zimowe powoli zmierzają do końca. Niestety, wydaje się, że wraz ostatnimi dniami wolnymi od szkolnych obowiązków, z popularnych miejscowości znikną także turyści. Goście pensjonatów mają w tym roku wiele powodów do narzekania, ale z właścicielami obiektów turystycznych łączy ich jedno…
“Każdy gram białego puchu jest na wagę złota” - słyszymy w Karpaczu. Sprawdziliśmy sytuację w kurortach na Dolnym Śląsku i nie mamy dobrych wieści…
Każdy gram jest na wagę złota. Turyści i hotelarze są załamani
Kurorty w Karkonoszach i Górach Izerskich świecą pustkami. Pani Anna od dziesięciu lat prowadzi pensjonat w centrum Karpacza. Tak słabego sezonu zimowego nie pamięta. Rezerwacji z dnia na dzień jest coraz mniej – Nie ma śniegu, nie ma turystów, nie ma pieniędzy… – podsumowuje.
Lista rachunków do zapłacenia przez przedsiębiorców rośnie. Największy problem mają właściciele niedużych stacji narciarskich oraz szkółek i wypożyczalni sprzętu. Stoki były naśnieżane w tym sezonie już kilkukrotnie. Tłumów przy wyciągach, nawet w weekend, jednak nie widać.
Gdy hotelarze i branża turystyczna szuka sposób na to, “jak związać koniec z końcem”, turyści wysuwają całą listę skarg i żądań. Ten sezon rozczarował mocno również ich…
Ile kosztuje pobyt w Karpaczu? Turyści mówią, że to "nieporozumienie"
W tym roku, goście, jeśli już decydowali się na przyjazd, to robili to na ostatnią chwilę. "Pamiętam, że rok temu luty zapełnił się rezerwacjami jeszcze w grudniu poprzedniego roku. Teraz odnotowałem więcej rezerwacji "z dnia na dzień". Obniżam nieco ceny, by zapełnić kalendarz rezerwacji. - mówił w rozmowie z 24jgora.pl Pan Michał, właściciel apartamentu w Jeleniej Górze.
Mimo starań przedsiębiorców, turyści nie są do końca zadowoleni z tegorocznych ferii. “Przedsiębiorcy trochę żerują na turystach, bo ceny za niektóre usługi tutaj zwaliły nas z nóg. Okazuje się, że wyjście na deptak, aby zjeść obiad wiąże się ze sporym wydatkiem. Nie wliczając dań w restauracji wydaliśmy 40 zł... na sam parking...” - żaliła się jedna z turystek dziennikarce onet.pl. Postanowiliśmy więc sami sprawdzić, jak jest na miejscu.
Średnia cena noclegu w Karpaczu w trakcie ferii zimowych wynosi 261 zł. Turyści wybierali jednak zdecydowanie tańsze zakwaterowania (najczęściej z aneksem kuchennym) i według danych portalu nocowanie.pl, płacili średnio 132 zł za dzień na osobę. To nieco drożej niż na przykład w Zakopanem. Za obiad dla jednej osoby zapłacimy ok. 60 złotych.
Karnet narciarski na jeden dzień w stacji Karpacz SKI Arena to koszt rzędu 140 zł za osobę. Karnet na wyciągu “Biały Jar” to 125 złotych za dzień szaleństwa. Mimo, że temperatura od tygodniu utrzymuje się na plusie ( nawet w okolicach 10 stopni), to większość tras pozostaje czynna. “Staramy się cieszyć, tym co jest, nawet jeśli to oznacza jazdę po wodzie” - słyszymy od turystów na stoku,
Zobacz też:
Tragedia pod Śnieżką, turyści wpadli w tzw. rynnę śmierci. Nie żyją trzy osoby
Ile kosztuje stok narciarski w Karpaczu?
Wiosenna aura zagościła na dobre także w Izerach. Z powodu braku śniegu, w Jakuszycach odwołano kultowy “Bieg Piastów”. Dostępnych jest zaledwie 12 km tras. Mimo to chętnych do spróbowania innej formy narciarstwa nie brakuje.
Koszt wypożyczenia nart biegowych na jeden dzień to 50 złotych. Na trasach sporo jest jednak oblodzonych lub zupełnie “łysych” fragmentów. Wyżej w górach, na szlakach również panują ciężkie warunki, a turyści koniecznie muszą mieć przy sobie raczki!
- Jestem w Karpaczu drugi raz, ale tym razem to jakaś porażka. Wszystko jest strasznie drogie, brak śniegu. Gdy byłem ostatni raz był świetny zimowy klimat, teraz zupełnie tego nie czuć. To miasto jest szare, bure, na trasach szklanka - mówi pan Aleksander. Turyści nie mogą jednak narzekać na brak innych atrakcji w regionie…
Turyści znaleźli nowe kurorty na Dolnym Śląsku
W tym roku można zauważyć, że typowe miejscowości turystyczne takie jak Szklarska Poręba czy Karpacz nie zawsze są wybierane na bazę wypadową na dłuższy pobyt w górach. Goście coraz częściej decydują się na nocleg w Jeleniej Górze, Cieplicach czy pobliskich miejscowościach. Prawdopodobnie ta tendencja stanie się jeszcze bardziej zauważalna, gdy zakończy się inwestycja realizowana na linii kolejowej do Karpacza.
Na całe szczęście na Dolnym Śląsku nie brakuje atrakcji. Kościół Wang, Zamek Chojnik, Wrota Czasu “Time Gates” czy Termy Cieplickie nie pozwolą nudzić się żadnemu turyście, nawet podczas niepogody.
Zobacz też:
14-latek spędzał ferie w górach. Doszło do tragicznego wypadku