Turyści ukarani mandatem. Naruszyli granicę Polski z Białorusią
Turyści zostali ukarani mandatem w czasie spaceru. Nie zauważyli, że przypadkiem naruszyli granicę państwową z Białorusią. Każda z trzech osób dostała po 500 zł kary, bo doszło do złamania zakazu wejścia na drogę graniczną.
-
Sześciu turystów, wypoczywających w Białowieży, wyszło na spacer po Białowieskim Parku Narodowym
-
Nieświadomie złamali zakaz wejścia na pas drogi granicznej
-
Straż Graniczna ukarała podróżnych mandatami. Każdy otrzymał po 500 zł kary
Turyści wypoczywający na urlopach często zapominają o przepisach obowiązujących w kraju, który odwiedzają. Niestety często kończy się to karami i tak też stało się w przypadku spacerowiczów, którzy w ostatni weekend przekroczyli granice Polski z Białorusią w niedozwolonym miejscu.
Turyści ukarani mandatem za naruszenie granicy
Straż Graniczna opisała zdarzenie, do którego doszło w ostatni weekend. Zgodnie z informacjami służb, trzech turystów z zagranicy wyszło na spacer po Białowieskim Parku Narodowym, podczas którego przekroczyli granicę z Białorusią. Odpowiadają za to obywatele Hiszpanii, Włoch oraz Francji .
Jak poinformowała rzeczniczka Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej, mjr Katarzyna Zdanowicz, turyści chcieli zrobić sobie wycieczkę wzdłuż granicy. Za złamanie przepisów, wszyscy otrzymali mandaty w wysokości po 500 zł każdy.
Funkcjonariuszka podkreśliła, że w okolicy pasa granicznego, ustawione są tablice informacyjne. Wyraźnie zaznaczone jest na nich, że wkroczenie na ten teren jest zabronione.
Łącznie w ostatnim czasie doszło do sześciu przypadków złamania zakazu poruszania się w pasie granicznym. Do kolejnych trzech doszło niedaleko miejscowości miejscowości Krynki.
Służby podkreślają, że do przepisów stosować muszą się bezwzględnie wszyscy - zarówno turyści, jak i mieszkańcy okolicznych miast i wsi. Naruszenie zasad w szczególnych przypadkach może zostać ukarane nie tylko mandatem, ale nawet karą pozbawienia wolności, jeśli m.in. dojdzie do użycia przemocy lub podstępu. Tak radykalne rozwiązania zwykle nie dotyczą zwykłych podróżnych, niezbędne jest jednak mimo wszystko zwracanie uwagi na znaki informacyjne mijane po drodze.
To nie pierwsza taka sytuacja w Polsce
Nieodpowiedzialne przekraczanie granic w niedozwolonych miejscach nie jest niestety rzadkością w naszym kraju. Pisaliśmy o takich przypadkach już wielokrotnie , jednak podróżni nadal wykazują się nieuwagą.
Podobna sytuacja miała miejsce m.in. we wrześniu 2020 roku. 4 turystów dostało wtedy mandaty, bo weszli na pas drogi granicznej, aby zrobić sobie zdjęcie.
Z kolei cztery lata temu pięcioro podróżnych (w tym dwoje z Irlandii) musiało zapłacić karę po tym, jak wkroczyli na teren Ukrainy podczas spaceru po Bieszczadach. W tym przypadku również motywacją było zrobienie zdjęcia ze słupem granicznym, które Straż Graniczna „wyceniła" na 50-100 zł.
Spotkała Cię niecodzienna sytuacja na wycieczce? Prowadzisz hotel lub pensjonat i chcesz podzielić się z nami swoimi spostrzeżeniami lub historiami? A może chcesz skontaktować się z nami w innej sprawie związanej z turystyką? Zapraszamy do wysyłania wiadomości na adres redakcja@turysci.pl
Artykuły polecane przez redakcję Turysci.pl:
-
Porażające słowa Ministerstwa o turystyce i wakacjach. Zła wiadomość
-
Pilne ostrzeżenie dla tysięcy Polaków. Proszą o zostanie w domach
Źródło: Money.pl