Całkowity zakaz przekraczania drogi granicznej. Konsekwencje mogą być bolesne
Granica polsko-rosyjska zaczęła być szczegółowo obserwowana przez służby po tym, jak jeden z patroli zauważył ślady butów na pasie drogi granicznej. Natychmiast rozpoczęło sę poszukiwanie sprawców. Wreszcie strażnicy dotarli do grupy wczasowiczów. Okazało się, że zlekceważyli wszystkie zakazy i ostrzeżenia. Wobec dwóch mężczyzn wyciągnięte zostały surowe konsekwencje.
Zielona granica z Federacją Rosyjską objęta jest surowym zakazem. Przekraczanie przejścia jest możliwe jedynie w specjalnie przeznaczonych do tego punktach. Zlekceważyło to 2 krakowskich turystów, którzy biwakowali w grupie niedaleko przejścia. Po zauważeniu śladów butów przez platrol z placówki SG w Dubeninkach, rozpoczęto poszukiwania, które doprowadziły do sprawców.
Granica polsko-rosyjska nielegalnie przekroczona przez turystów z Krakowa
Okazało się, że granica została przekroczona przez krakowskich turystów z ciekawości. Mężczyźni najwyraźniej nie wzięli pod uwagę, że ten pas jest również zewnętrzną granicą Unii Europejskiej i jej legalne przekroczenie jest możliwe tylko w specjalnych punktach. W pozostałych miejscach obowiązuje całkowity zakaz zarówno przechodzenia na stronę rosyjską, jak i wchodzenia na pas graniczny liczący 15 metrów.
- Mężczyźni weszli na pas drogi granicznej. Następnie jeden z nich przekroczył granicę z Rosją. Obaj 22-latkowie tłumaczyli, że kierowała nimi ciekawość. Zostali ukarani mandatami po 500 zł - słowa rzecznika Warmińsko-Mazurskiego Oddziału Straży Granicznej kpt. Aleksandrowicz cytuje Onet.pl.
Okazuje się, że mimo zakazów granica bywa przekraczana nielegalnie - zwłaszcza w okresie wakacji. Sprawcami często są ciekawscy turyści, którzy być może nie zdają sobie sprawy z tego, że lekceważąc ostrzeżenia, łamią prawo. W tym roku wykroczenia na tzw. zielonej granicy z obwodem kaliningradzkim popełniły już 24 osoby. Wiele z nich chce po prostu zrobić sobie pamiątokowe zdjęcie.
Granica jest pilnie strzeżona przez służby, a złamanie zakazu to naruszenie prawa, za co grozi grzywna do 500 złotych lub nawet kara pozbawienia wolności do trzech lat w razie przekroczenia granicy "przy użyciu przemocy, groźby podstępu lub we współdziałaniu z innymi osobami". W innym z naszych artkułów pisaliśmy również o iinnych turystach, którzy złamali zakaz w województwie wielkopolskim i mogli to przypłacić życiem.
Źródło: Onet