Ten wyspiarski kraj oszukuje diabła i rozkochuje w sobie turystów. Można tu spędzić tanie wakacje

Malta w wakacje przeżywa prawdziwe oblężenie

Malta to prawdziwy turystyczny raj niezależnie od pory roku. Dzięki położeniu między Europą a Afryką pogoda w zasadzie przez cały rok zachęca tam do aktywności. Nawet w lutym słupki rtęci przekraczają 15. kreskę, niejednokrotnie zbliżając się do 20. Lata bywają upalne, ale nie to jest wtedy największym problemem.

W sezonie malutka Malta jest dosłownie oblegana przez turystów, a znalezienie miejsca na rozłożenie ręcznika na jej kamienistych plażach bywa niezwykle trudne. Dlatego wycieczkę polecamy przed rozpoczęciem sezonu, wtedy nie jest tu jeszcze tak tłoczno. Natomiast jesienią, zimą i wiosną warunki są wprost idealne do poznawania niezwykłej historii i kultury tego zakątka Europy.

Zegary, które mają oszukać diabła i muzeum pod gołym niebem

Choć powierzchnia Malty jest nieco mniejsza od tej zajmowanej przez Kraków, kraj ten gwarantuje wiele bardzo ciekawych atrakcji. Miłośnicy zwiedzania miast powinni odwiedzić pierwszą stolicę wyspy - Mdinę, gdzie klucząc wąskimi uliczkami, można poczuć się jak w średniowieczu. Coś dla siebie znajdą tu również miłośnicy "Gry o tron". To właśnie brama prowadząca do Mdiny została bramą wjazdową do Królewskiej Przystani, a jedne z tysięcy kolorowych drzwi zagrały wejście do "przybytku" należącego do Little Fingera.

Nie zapomnijcie również zajrzeć do Valletty, najbardziej wysuniętej na południe stolicy Europy. Tutaj zachwyca przede wszystkim architektura i niesamowite balkony. Są one bogato ozdobione, ponieważ niegdyś świadczyły o statusie majątkowym właściciela. Miejscem wartym odwiedzenia jest również Konkatedra św. Jana. Bilet dla osoby dorosłej kosztuje co prawda prawie 70 zł, ale w cenie otrzymujemy audio przewodnik (niestety nie ma polskiej wersji językowej). Uwierzcie nam, możliwość zobaczenia tego pełnego przepychu wnętrza jest warta tej ceny.

Niewiele osób wie, że na Malcie znajduje się aż 365 kościołów. To jednak nie koniec ciekawostek. Na wielu z nich znajdują się bowiem dwa zegary. Uważnym obserwatorom nie umknie fakt, że jeden z nich (z reguły prawy) wskazuje błędną godzinę. Jak się okazuje, ma to być zmyłka dla diabła. Dzięki błędnej godzinie nie zdąży porwać dobrej duszy.

Malta to idealne miejsce dla aktywnych urlopowiczów

Choć zabytki Malty na długo zapadają w pamięć, to czasem warto opuścić jej centrum i skorzystać z uroków aktywnego wypoczynku. Wyspę można bowiem zwiedzać na quadach, a fragmentami opłynąć kajakiem. Zadowoleni będą również miłośnicy nurkowania. Dookoła wyspy znajduje się kilka wraków, które zostały dostosowane do potrzeb podwodnej turystyki.

Jeśli lubicie długie trekkingi, koniecznie przepłyńcie z wyspy Malta na wyspę Gozo. To tutaj w weekendy uciekają mieszkańcy dużych maltańskich miast. Czas biegnie tu wolniej, widać to nawet w największym mieście Gozo, czyli Victorii zwanej również Rabatem.

Jednak największą atrakcją są tutejsze klify i ścieżki trekkingowe. Przemierzając wyspę, koniecznie zajrzyjcie do jezior solnych, w których z morskiej wody pozyskuje się sól. Na uwagę zasługuje również trasa Ghajn Znuber, którą dotrzecie do zatoki Golden Sands. Wiosną trasę tę porastają kwitnące kwiaty. Latem natomiast poniekąd przypomina pustynię.

Ile kosztuje tygodniowy pobyt na Malcie?

Bilety lotnicze na Maltę w dwie strony najczęściej kosztuje ok. 700 zł. Nie oznacza to jednak, że nie można znaleźć tańszych opcji. Np. za lot w dwie strony z Warszawy do Valletty w terminie 20-27 czerwca trzeba zapłacić ok. 450 zł. W cenie jest tylko bagaż podręczny, ale pakując się inteligentnie , w zupełności wystarczy.

Nocleg na cały tydzień można znaleźć za ok. 1,9-2,5 tys. zł za dwie osoby. Jeśli nie zależy wam na prywatnej łazience, to ceny będą zaczynały się od ok. 1,4 tys. zł za dwie osoby. Na wyspie nie polecamy wynajmować własnego auta. Wszędzie bez trudu dojedziecie komunikacją miejską, która kursuje zarówno na Malcie, jak i na Gozo. Między obiema wyspami kursują również promy.