Ten nos to postrach przemytników. Odniósł sukces na Lotnisku Chopina
Psy są najlepszymi przyjaciółmi człowieka, ale również niezawodnymi stróżami prawa. Za każdym razem, kiedy na lotnisku pojawia się patrol z czworonogiem, przemytnicy mogą być pewni kłopotów. Nie inaczej było również na Lotnisku Chopina.
Człowiek posiada ok. 5-6 milionów komórek węchowych. W zależności od rasy pies może mieć ich ponad 100 mln. Dzięki nim nasi domowi pupile potrafią świetnie tropić, a po odpowiednim szkoleniu również wykrywać nielegalne ładunki.
Pies znalazł nielegalną przesyłkę na Lotnisku Chopina
Na początku kwietnia na Lotnisku Chopina pojawił się Drops. Jest to psi funkcjonariusz z Nadwiślańskiego Oddziału SG. Czworonóg został wyszkolony, aby bez większych problemów namierzać narkotyki.
Czas poświęcony na jego naukę opłacił się podczas dyżuru w terminalu Poczty Polskiej na warszawskim Lotnisku Chopina. Podczas rutynowej kontroli pies zainteresował się jednym z worków z przesyłkami. Następnie jego szczególną uwagę przykuło kartonowe pudełko.
Drops namierzył marihuanę
W terminalu podczas akcji znajdowały się przesyłki z różnych stron świata, jednak to nie rozproszyło psiego eksperta. Jak poinformowali funkcjonariusze, po przeprowadzeniu dokładnych analiz okazało się, że w środku znajdował się nielegalny susz roślinny, którym mogła być m.in. marihuana lub haszysz.
“Przesyłka była zaadresowana na prywatny adres we wschodniej Polsce. W środku, w próżniowo zapakowanych paczkach, był zielony susz roślinny. Po wykonaniu narkotestu do wykrywania marihuany, haszyszu, oleju haszyszowego uzyskano wynik pozytywny” - poinformowali przedstawiciele Nadwiślańskiego Oddziału SG.
Teraz funkcjonariusze zapukają do drzwi adresata
Na namierzeniu paczki sprawa się nie kończy. Strażnicy graniczni zajmą się teraz ustaleniem, skąd i do kogo miała trafić przesyłka. “Funkcjonariusze z Grupy Operacyjno Śledczej Placówki SG Warszawa-Okęcie wszczęli postępowanie przygotowawcze w sprawie ujawnienia środków odurzających. W sprawie prowadzone są dalsze czynności” - dodano w komunikacie.
Źródło: Straż Graniczna