Ten kraj to europejska Tajlandia. Idealne miejsce na niedrogie wakacje
Co powiecie na wycieczkę łódką po lazurowej rzece, w otoczeniu górskich, zielonych szczytów? Ten krótki opis może brzmieć jakbym mówiła o pewnym azjatyckim kraju, lecz w tym miejscu was zaskoczę. Nie trzeba pokonywać kilkunastu tysięcy kilometrów, aby dotrzeć do Tajlandii.
Albania, jak i jej sąsiad Czarnogóra , są krajami, o których niestety nie myślimy, kiedy planujemy swoje wakacje. A to kolosalny błąd. Aby to udowodnić, pozwólcie, że pokażę wam pewien region, który uzyskał przydomek “Tajlandia Albanii”.
Rzeka Shala i jej “tajlandzki” urok
Rzeka Shala jest boczną odnogą jeziora Koman, które znajduje się w północnej Albanii. Co ciekawe jezioro jest w całości sztucznie stworzonym zbiornikiem wodnym. Powstało w latach 60-tych XX wieku. Wtedy rozpoczęto prace nad budową systemu tam i elektrowni wodnych. Natomiast w latach 80-tych, we wsi Koman stworzono duże jezioro w otoczeniu gór, które ma ok 13 km², łącznie z odnogami i zatokami. Powstałe tamy i elektrownie są w stanie pokryć zapotrzebowanie na energię elektryczną w całej Albanii.
Aby dotrzeć do rzeki Shala, będziecie musieli wyruszyć do Szkodry. Jest to jedyne miasto w Albanii, które oferuje bezpośredni dostęp dzięki autobusom. Istnieje też opcja wykupienia jednej z dwóch wycieczek (w zależności od tego, czy jedziecie z Tirany, czy ze wspomnianej Szkodry). Dzięki temu transport nad rzekę zostanie ustalony za was i będziecie mieli problem z głowy. Jeszcze innym rozwiązaniem jest zarezerwowanie noclegu w jednym z pensjonatów, znajdujących się tuż przy rzece. One również mogą pomóc w zorganizowaniu transportu.
Co warto zobaczyć w okolicy albańskiej Tajlandii?
Doświadczeni piechurzy z pewnością skorzystają z okolicznych szlaków turystycznych. Ze szczytów górskich jest piękny widok na rzekę Shala. Jednocześnie jest to świetna okazja na zrobienie spektakularnych zdjęć. Gdyby się okazało, że te szlaki nie wystarczą, to niedaleko rzeki znajduje się Park Narodowy Valbone Valley. Jest tam parę szczytów do zdobycia, m.in.: Maja Hekuvare oraz Maja e Thate, a także wysokogórska przełęcz Valbona Pass. Nie zabraknie też atrakcji dla głodnych wrażeń pływaków. Jeśli szukacie dobrych miejsc na spływy kajakowe, to ta rzeka spełni swoje zadanie.
Osoby preferujące spokojniejsze wakacje, mogą udać się na wycieczkę łódką po rzece Shala i cieszyć się do woli pięknymi widokami. Z uwagi na bezpośrednie połączenie autobusowe z miastem Szkodra, możecie poświęcić jeden dzień na zwiedzanie tej miejscowości. Odkryjecie tam zamek Rozafy, Narodowe Muzeum Fotografii Marubi, a nawet meczet pokryty ołowiem.
Ile kosztuje tygodniowa wyprawa do “Tajlandii Albanii”?
W czerwcu dobrą okazją na tygodniową podróż do Albanii będą dni 20-27 czerwca. Przykładowo za lot z Warszawy do Tirany zapłacimy ok. 1037 zł za osobę. Na miejscu możecie zaopatrzyć się w lokalną walutę, czyli leki albańskie. Za autobus do Szkodry zapłacimy ok. 400 leków (16-17 zł). Jeśli chcemy nocować w mieście, to ceny zaczynają się od 318 zł, o ile nie przeszkadza nam obecność obcych ludzi w pokoju. Dla spragnionych górskich widoków są dostępne pensjonaty przy rzece Shala i jeziorze Koman. Tam ceny już są wyższe, ale nie ma problemu, żeby trafić na oferty poniżej 1000 zł.
Źródło: idziemydalej.pl
