Tej nocy koniecznie spójrz w niebo. Czeka nas wyjątkowy spektakl. Rozbłyśnie w gwiazdozbiorze Smoka
Październik to miesiąc, który przynosi ze sobą wiele fascynujących zjawisk na niebie, przyciągających zarówno amatorów astronomii, jak i entuzjastów obserwacji nocnego nieba. Po zmroku warto zadrzeć głowę do góry, bowiem to nasza szansa na spełnienie najskrytszych marzeń. Właśnie zbliża się czas Drakonidów, czyli "spadających gwiazd" lecących z kierunku gwiazdozbioru Smoka. Na czym polega to zjawisko i kiedy należy go wypatrywać?
Przed nami noce spadających gwiazd. Lepiej wypowiedz życzenie
Przed nami wyjątkowa noc. Już w najbliższych godzinach do czynienia będziemy mieć z przelotem Drakonidów. Noc Drakonidów, podobnie jak popularniejsza Noc Perseidów, to niezwykłe zjawisko astronomiczne, w trakcie którego można podziwiać jeden z najefektowniejszych rojów meteorów widocznych z niemal każdego miejsca w Polsce.
Drakonidy to rój meteorów o aktywności występującej między 6 a 10 października z maksimum przypadającym na 8 października. Coroczne wydarzenie fascynuje zarówno pasjonatów astronomii, jak i osoby niezwiązane z nauką, ze względu na swoją intensywność i widowiskowy charakter. “ Spadające gwiazdy” potrafią zaskoczyć swoim blaskiem tuż po zmierzchu.
Czym są Drakonidy?
Jak czytamy na łamach serwisu urania.edu.pl, Drakonidy tworzą się, gdy Ziemia przechodzi przez obłoki pyłu pozostawionego przez kometę 21P/Giacobini-Zinner, znaną dawniej jako Giacobinidy. Kometa ta okrąża Słońce w ciągu 6,6 roku, docierając aż w okolice Jowisza. W trakcie galaktycznej podróży gubi ona część materiału. W momencie, gdy Ziemia przecina te fragmenty, odłamki komety wpadają w atmosferę, gdzie ulegają spaleniu. Tak właśnie powstają “spadające gwiazdy”.
Szczególnie widowiskowe roje Drakonidów wystąpiły w 1933 i 1946 roku, kiedy to można było zobaczyć nawet kilkaset meteorów na minutę. W tym roku niestety nie będą dorównywały rekordom z minionego wieku, ale i tak będzie na co popatrzeć.
Obserwację meteorów powinien ułatwić fakt, że Księżyc będzie dopiero zbliżał się do I kwadry. Przy sprzyjających warunkach pogodowych można wówczas dostrzec ok. 10 meteorów w ciągu godziny . To zatem doskonała okazja, aby zorganizować nocne wypady w poszukiwaniu niezwykłych zjawisk, które ożywiają naszą wyobraźnię i przypominają o niekończącej się tajemnicy wszechświata.
Drakonidy w Polsce. Jak oglądać spadające gwiazdy?
Wcale nie potrzebujesz specjalnego sprzętu, aby podziwiać maksimum roju Drakonidów. O tej porze roku, gdy wieczory stają się chłodniejsze, a niebo ciemniejsze i przejrzystsze, warunki do obserwacji niebiańskich zjawisk stają się wprost idealne. Na pierwsze “spadające gwiazdy” nie trzeba czekać aż do świtu. Można je podziwiać krótko po nastaniu zmroku.
Wybór odpowiedniego miejsca do obserwacji Drakonidów jest równie istotny. Należy kierować się prostą zasadą: im ciemniej w okolicy, tym więcej “spadających gwiazd” będziemy mogli zobaczyć. Nie chcemy, aby cokolwiek nas rozpraszało podczas tego widowiska. Dlatego najlepiej udać się poza miasto, z dala od tzw. zanieczyszczeń świetlnych, które mogą utrudniać obserwację meteorów. Jeśli pragniemy ujrzeć rój Drakonidów w całej swojej okazałości, oczy należy skierować ku północnemu niebu. Punkt, z którego wydają się wybiegać meteory, zwany radiantem, znajduje się w gwiazdozbiorze Smoka, który wznosi się wysoko na niebie, blisko zenitu.