Tatry: ratownicy ogłosili II stopień zagrożenia lawinowego
Pilny komunikat dla wszystkich, którzy wybrali, lub wybierają się w Tatry. Wydano ostrzeżenie, ratownicy ogłosili II stopień zagrożenia lawinowego. Mimo komunikatów, wielu turystów zaskoczyły trudne warunki.
Choć długi weekend powoli dobiega końca, w Tatrach wciąż przebywa wielu urlopowiczów. Serwisy informacyjne donoszą, że oblężone jest m.in. Morskie Oko, czy Zakopane, oraz wszystkie turystyczne miejscowości.
Tatry: Ogłoszono II stopień zagrożenia lawinowego
Ratownicy ogłosili pilny komunikat dla wszystkich osób przebywających w Tatrach. Podniesiono stopień zagrożenia lawinowego ze stopnia pierwszego na drugi, co oznacza, że miejscami śnieg może być słabo związany i odrywać się od bloku. Dodatkowe obciążenie może wywołać lawinę, dlatego turyści proszeni są o szczególną ostrożność i rozważne wybieranie tras.
– Warunki typowo wiosenne, śnieg ciężki (mokry), przepadający, wzrost temperatury w ciągu dnia oraz prognozowane opady deszczu negatywnie wpłyną na stabilność pokrywy śniegu – brzmi komentarz do komunikatu.
Niestety, podniesienie stopnia zagrożenia w Tatrach wynikało także z nieostrożności turystów, którzy lekceważąc ostrzeżenia ratowników doprowadzili do wielu niebezpiecznych sytuacji. W weekend majowy TOPR miał ręce pełne roboty, o czym informował także w mediach społecznościowych. – Na nadchodzące dni prognozowane są opady deszczu, a wysoko w górach śniegu. W wyższych partiach Tatr panują w pełni zimowe warunki wymagające użycia zimowego sprzętu oraz lawinowego ABC. Na nadchodzącą dobę TOPR ogłosił II stopień zagrożenia lawinowego. Apelujemy o umiejętny dobór tras wycieczek do panujących warunków i umiejętności – czytamy na Facebooku.
Tatry szczególnie niebezpieczne w majówkę. TOPR odnotował liczne interwencje
Według licznych relacji, wielu turystów, którzy na majowy weekend wybrali się w Tatry wykazali się całkowitym brakiem przygotowania i wyobraźni. Mimo iż w górach panują obecnie warunki bliższe zimowym, niektórzy wchodzili na szczyty w nieadekwatnym ubiorze i obuwiu.
– Wielu wybiera się w tenisówkach, co widać zwłaszcza na Kasprowym Wierchu, gdzie w ciągu 20 minut z chłodnej wiosennej aury przenoszą się w środek zimy. Mimo apeli wielu turystów wchodzi na taflę Morskiego Oka, która z powodu wysokich temperatur jest coraz cieńsza i grozi załamaniem pod ciężarem ludzi – ostrzega w rozmowie z "Wyborczą" Tomasz Michalik, ratownik dyżurny TOPR.
Jak informuje Grzegorz Bryniarski, leśniczy z TPN, lód na największym jeziorze w Tatrach jeszcze nie pęka, jednak pojawia się już na nim woda.
Jak ustaliło RMF FM, turyści wielokrotnie utykali w miejscach trudnych do przeprawy. Szczególnie newralgiczne były stoki Rysów, Goryczkowa Czuba i Kasprowy Wierch. Do akcji włączano drony i psy poszukiwawcze. TOPR-owcy ruszyli na pomoc m.in. parze wędrowców, którzy zboczyli ze szlaku i nie mogli wydostać się z głębokiego śniegu. Udało się ich sprowadzić, jednak już kilka godzin później w tym samym miejscu utknęły kolejne trzy osoby. – Na niżej położonych szlakach i drogach dojściowych do schronisk nadal można trafić na miejsca ze śniegiem i oblodzenia. Należy zachować ostrożność, ponieważ jest ślisko. Po południu tworzą się koleiny i błoto pośniegowe – informuje Tatrzański Park Narodowy.
Artykuły polecane przez redakcję Turystów:
Polak spotkał Rosjan na wakacjach. Aż ręce mu opadły, "czuli się jak władcy świata"
Do kieszeni Ukraińców wpłynęły już miliony. Wzruszający gest turystów z całego świata
Spotkała Cię niecodzienna sytuacja na wycieczce? Prowadzisz hotel lub pensjonat i chcesz podzielić się z nami swoimi spostrzeżeniami, lub historiami? A może chcesz skontaktować się z nami w innej sprawie związanej z turystyką? Zapraszamy do wysyłania wiadomości na adres: [email protected].
Źródło: rmf24.pl, nowytarg.naszemiasto.pl, zakopane.wyborcza.pl