Wyszukaj w serwisie
turystyka Lotniska i linie lotnicze okiem turystów polska europa świat poradnik podróżnika archeologia quizy
Turysci.pl > Świat > Polak spotkał Rosjan na wakacjach. "Nic sobie nie robili z obecności innych"
Ania Radke
Ania Radke 12.03.2022 10:54

Polak spotkał Rosjan na wakacjach. "Nic sobie nie robili z obecności innych"

Seszele
fot. Unsplash/ Secret Travel Guide

Podczas gdy rosyjskie wojska atakują Ukrainę, wielu Rosjan w najlepsze korzysta z wakacji, a ich jedyną niedogodnością jest brak możliwości płatności kartą. Czytelnik Onetu w liście do redakcji opowiedział o swoich wrażeniach ze spotkania.

Agresja Putina na Ukrainę spowodowała, że wielu turystów pozostało poza granicami Rosji. Jeden z czytelników Onetu, który kilka dni temu wrócił z rejsu na Seszelach, opowiedział o zachowaniu Rosjan na wakacjach.

Polak opowiada, że przybył na miejsce 26 lutego, czyli dwa dni po inwazji. Według jego relacji w całym porcie tylko dwie załogi były z krajów Unii Europejskiej, a pozostałe wszystkie jachty i katamarany zarezerwowane były dla Rosjan. Zachowanie turystów pozostawiało niestety wiele do życzenia.

Rosjanie bawili się w najlepsze

— Muzyka na full do późnej nocy, tańce i alkohol. Nic sobie nie robili z obecności innych. Czuli się jak "władcy świata" — zauważa czytelnik Onetu.

Zwrócił jednak uwagę, że nie wszyscy Rosjanie mieli szampańskie nastroje, a niektórzy nawet zachowywali się, jakby wstydzili się swojego pochodzenia i obywatelstwa.

— Albo rozmawiali między sobą ściszonym głosem, albo wręcz mówili po angielsku, tylko do dzieci zwracali się po rosyjsku — relacjonuje. Dodał również, że nieliczne osoby oglądały CNN i BBC, więc wiedziały, co dzieje się naprawdę. Podkreślił, że nie było ich jednak zbyt wiele. Tubylcy natomiast żądali od Rosjan gotówki i nie chcieli nawet słyszeć o kartach.

Polak zwrócił również uwagę, że w pobliżu portu zacumowany był także katamaran z flagą Ukrainy. "Nie było na nim żadnego ruchu, tylko powiewała niebiesko żółta flaga. Rosjanie chyba nawet go nie dostrzegli"— kwituje.

Spotkała Cię niecodzienna sytuacja na wycieczce? Prowadzisz hotel lub pensjonat i chcesz podzielić się z nami swoimi spostrzeżeniami lub historiami? A może chcesz skontaktować się z nami w innej sprawie związanej z turystyką? Zapraszamy do wysyłania wiadomości na adres [email protected]

Artykuły polecane przez redakcję Turysci.pl: 

źródło: Onet

Tagi: