Światowa sensacja w zoo we Wrocławiu. Powitaliśmy w Polsce wyjątkowe czworaczki. "Są na wagę złota"
Specjaliści z wrocławskiego zoo odnieśli kolejny hodowlany sukces, tym razem o znaczeniu globalnym. Chodzi o jedne z najrzadszych i najbardziej zagrożonych gatunków na świecie — tygrysy sumatrzańskie. Na świat przyszedł nie jeden, nie dwa, a aż cztery tygrysiątka. Wieści o cudownych narodzinach były przez długi czas utrzymywane w tajemnicy. Jak miewają się maluchy i kiedy będzie można je zobaczyć?
Sensacyjne narodziny w zoo. Na świat przyszły cztery tygryski sumatrzańskie
Cztery tygrysy sumatrzańskie – samiczka i trzy samce przyszyły na świat w ZOO Wrocław, które jako jedyny ogród zoologiczny w Polsce hoduje te drapieżniki. W tym roku tygrysy sumatrzańskie przyszły na świat jedynie w czterech europejskich placówkach hodowlanych. Narodziny czworaczków są tym bardziej niezwykłym wydarzeniem, mając na uwadze fakt, że tak duży miot należy do rzadkości.
Warto podkreślić, że w europejskich zoo przeważają samice, dlatego narodziny trzech samców mogą pomóc w zrównoważeniu ich populacji w ogrodach zoologicznych. Tygrysy sumatrzańskie są najmniejszym podgatunkiem tygrysa, krytycznie zagrożonym wyginięciem. Obecnie szacuje się, że w naturze żyje ich jedynie około 400.
Samiczka i trzy samce. Tygryski z wrocławskiego ZOO rozwijają się wzorowo
Jak wyjaśniają pracownicy dolnośląskiego Ogrodu, cztery tygrysy sumatrzańskie przyszły na świat 22 lipca 2024 roku , jednak z ogłoszeniem informacji o przychówku wstrzymano się do 18 października. Narodziny tygrysków były najściślej strzeżoną przez zoo tajemnicą. Opiekunowie nie chcieli bowiem przedwcześnie ogłaszać sukcesu, gdyż czas tuż po porodzie jest newralgiczny dla młodych.
Mnogie mioty wiążą się z wieloma wyzwaniami, dlatego w pierwszej kolejności kluczowe było zapewnienie tygryskom i ich mamie odpowiednich warunków, gwarantujących wysoki dobrostan, aby upewnić się, że młode zwierzęta rozwijają się prawidłowo i wyrosną na silne osobniki. W przypadku większych miotów nie wszystkie kocięta rozwijają się zdrowo i dożywają dorosłości. Kotki nie zawsze bowiem są w stanie wykarmić swoje potomstwo, przez co wzrasta śmiertelność młodych osobników. Na szczęście teraz już wiemy, że czworaczki z wrocławskiego ZOO dobrze sobie radzą i dosłownie rozsadza je energia.
Młode tygrysy mają ponad 8 kg, dobrze się rozwijają i nie wykazują problemów zdrowotnych. Chętnie jedzą i bawią się ze sobą i z rodzicami - powiedział kierownik wydziału ssaków drapieżnych wrocławskiego zoo Paweł Sroka.
Narodziny aż czterech tygrysów sumatrzańskich wzbudziły ogromny entuzjazm wśród wielu miłośników kotowatych, zarówno domowych, jak i dzikich. Zachwyt podzielali opiekunowie, odwiedzający, a nawet prezydent miasta Jacek Sutryk, prywatnie właściciel słynnego kota Wrocka.
Narodziny czterech tygrysów sumatrzańskich to największy w ostatnich latach sukces hodowlany i wydarzenie bezprecedensowe, prawdziwa światowa sensacja – podkreśla prezydent Wrocławia Jacek Sutryk. – Chylę czoła przed wysiłkiem pracowników zoo, a zwłaszcza opiekunów ssaków drapieżnych, dzięki którym młode zdrowo się rozwijają i przyczyniają do ochrony tego zagrożonego podgatunku.
Zoo Wrocław ma nowych podopiecznych. Można już je odwiedzać
Zwierzęta mają za sobą wszystkie planowane szczepienia, które były kluczowe przed wypuszczeniem na wybieg zewnętrzny. Pierwszy spacer wraz z mamą i tatą - Nuri i Tengah - po wspólnym “kwadracie” odbył się 16 października. Warto dodać, że para tygrysów ma już dorosłą córkę, Suryę, mieszkającą obecnie w Tierpark Cottbus w Brandenburgii.
Rodzice tygrysiątek wspólnie zajmują się potomstwem, co jest rzadkością w przypadku tego gatunku. Jak wyjaśnia Paweł Sroka, ojciec tygrysiątek od początku był spokojny i delikatny, a nawet pomagał Nuri w pielęgnacji, ucząc się „obsługi” młodych. Od teraz regularnie będzie można wypatrywać tej rozbrykanej ferajny na zewnętrznym wybiegu.
Nadchodzące dni to idealna okazja, by zobaczyć te wyjątkowe kociaki na żywo, zwłaszcza teraz, gdy pogoda sprzyja ich dzikim harcom na świeżym powietrzu - zachęcają pracownicy wrocławskiej placówki.