Turyści ruszyli do Sopotu. "Walentynkowy weekend wyprzedany"
Sopot może pochwalić się ogromnym zainteresowaniem turystów. Gdy tylko politycy ogłosili luzowanie obostrzeń, które ma nastąpić 12 lutego, telefony w nadmorkich kurortach się rozdzwoniły. Rezerwacje składane były błyskawicznie, a przedstawiciele branży turystycznej spodziewają się prawdziwego oblężenia miasta przez urlopowiczów.
Sopot przygotowuje się na najazd turystów
Jak wynika z informacji przekazanych przez portal esopot.pl, w tym momencie trudno już znaleźć w Sopocie jakiekolwiek wolne miejsce noclegowe . Łóżka miały rozejść się błyskawicznie, co bez wątpienia przyśpieszyło też rozporządzenie rządu, zgodnie z którym właściciele hoteli wynająć mogą jedynie 50 proc. z dostępnych pokoi .
Zamrożenie sektora turystycznego na wiele miesięcy oraz zmniejszenie liczby miejsc noclegowych sprawiło, że chętnych jest o wiele więcej niż miejsc. Polacy od dawna podkreślali, że to podróży brakuje im w czasie pandemii najbardziej. Nawet przeprowadzone niedawno badania wskazywały, że to właśnie otwarcia hoteli chcieliśmy najbardziej , a gdy już do tego ma dojść, turyści nie mają zamiaru siedzieć w domach i przegapić okazji na szybki urlop.
– Polacy chyba nie mogli się doczekać, aż hotele w końcu otworzą i będą mogli gdzieś wyjechać. U nas to już dzwonili jak jeszcze konferencja trwała, a że nie mamy aż tak dużo pokoi, to tego samego dnia ten walentynkowy weekend był wyprzedany. [ ... ] Ale to dobrze, oby te obostrzenia nie wracały jak najdłużej – mówi w rozmowie z redakcją Turyści.pl właściciel niewielkiego hotelu w Sopocie.
Polacy rezerwują już hotele na majówkę i wakacje
Okazuje się, że Polacy przez pandemię zaczęli myśleć bardzo przyszłościowo. Rezerwują noclegi nie tylko na majówkę, ale nawet na miesiące letnie.
– Niektórzy goście, co dzwonili, to się nas już pytali o nocleg na majówkę, a dwoje to nawet na wakacje. My rezerwujemy, mamy nadzieję, że nie zamkną znowu tych hoteli. Oby się udało, że wszystkie te rezerwacje zostaną zrealizowane – mówi nam hotelarz.
Trzeba mimo wszystko pamiętać jednak, że obecne luzowanie obostrzeń jest jedynie warunkowe . Rząd zapewnia, że będzie uważnie obserwował sytuację epidemiczną i sprawdzał, czy otwarcie hoteli i stoków nie przyczyni się do wzrostu liczby zakażeń. Najgorszy scenariusz zakłada przywrócenie lockdownu, co dla wielu przedsiębiorców oznaczałoby stratę wielkich pieniędzy.
– Goście często boją się co będzie w sytuacji, kiedy rząd stwierdzi, że do hoteli znów nie można przyjeżdżać. Co wtedy z tymi zaliczkami na przykład? My u siebie zmieniliśmy politykę na bardzo elastyczną, więc tak naprawdę do trzech dni przed przyjazdem zwracamy gościom jakiekolwiek wpłacone zaliczki. Też obawiamy się o to, czy to jest chwilowe, czy to będzie tak już na stałe. A może w marcu, tak jak w zeszłym roku, znowu nas zamkną? – martwi się rozmówca portalu esopot.pl, związany z branżą hotelarską.
Pamiętajmy, by przebywając w hotelu, przestrzegać wszelkich przepisów epidemicznych. Stosujmy się do zasad reżimu sanitarnego: dezynfekujmy dłonie oraz zasłaniajmy usta i nos. Unikajmy przebywania w tłumie i starajmy się zachowywać dystans. Dzięki takiemu rozważnemu zachowaniu mamy szansę utrzymać funkcjonowanie branży hotelarskiej oraz dalszy powrót do normy całego sektora turystycznego .
Spotkała Cię niecodzienna sytuacja na wycieczce? Prowadzisz hotel lub pensjonat i chcesz podzielić się z nami swoimi spostrzeżeniami lub historiami? A może chcesz skontaktować się z nami w innej sprawie związanej z turystyką? Zapraszamy do wysyłania wiadomości na adres redakcja@turysci.pl
Artykuły polecane przez redakcję Turysci.pl:
Źródło: Własne/esopot.pl