Turysci.pl Europa Rocznie turyści zostawiają tam miliony. Władze chcą ograniczyć dostęp do perełki Rzymu
fot. pixabay/jdegheest

Rocznie turyści zostawiają tam miliony. Władze chcą ograniczyć dostęp do perełki Rzymu

9 października 2024
Autor tekstu: Kamila Sabatowska

Będąc w popularnych wśród turystów miejscach na świecie najczęściej lepiej przygotować się na tłumy zwiedzających. Najbardziej rozchwytywane punkty i zabytki mają do siebie to, że trudno się do nich dostać, zwłaszcza jeśli są darmowe. Okazuje się, że prawdziwa perełka Rzymu, gdzie przyjezdni rocznie zostawiają miliony euro, już niedługo może przejść prawdziwą rewolucję. Nie wszyscy będą zachwyceni.

Fontanna di Trevi w Rzymie

Bez dwóch zdań jedną z głównych atrakcji w Rzymie jest fontanna di Trevi . Zaprojektowane przez Niccolo Salviego postacie z mitologii wyłaniają się z fasady budynku w imponujący sposób. To miejsce, które chce zobaczyć każdy turysta odwiedzający ten region Włoch. Nie ma się co dziwić, ponieważ zabytek z XVIII w. na żywo robi ogromne wrażenie, a co więcej mówi się, że wystarczy wykonać przy nim pewną czynność, aby spełniło się konkretne życzenie.

Od lat turyści wierzą, że osoby, które wrzucą do fontanny di Trevi monetę w przyszłości wrócą do Rzymu. Ważne jednak, aby zrobić to, siedząc tyłem do rzymskiej perełki i prawą ręką przez lewe ramię. Nie bez powodu to miejsce tak popularne wśród zakochanych i osób szukających miłości. Dwa wrzucone do wody pieniążki mają z kolei zagwarantować odnalezienie drugiej połówki, a trzy ślub z ukochaną osobą.

rzym
fot. pixabay/weareaway

Czytaj też: Polskie miasto chce zmienić nazwę. Obecna budzi złe skojarzenia. “Liczba pomyłek jest duża”

Nie Praga, ani Budapeszt, a dwa polskie miasta docenione za granicą. Zajęły podium rankingu

Turyści zostawiają tam miliony euro. Co się dzieje z pieniędzmi?

Przekonani o prawdziwości rytuału o wrzuceniu monety do fontanny di Trevi turyści bez opamiętania wrzucają tam monety. Okazuje się, że rocznie trafia do niej nawet ponad 1,5 mln euro, co daje ok. 6,5 miliona złotych . Nie da się ukryć, że to naprawdę imponująca kwota, a w związku z tym niektórzy przyjezdni słusznie zastanawiają się, co się z nią dzieje.

Otóż władze Rzymu dbają o to, aby dno fontanny były regularnie oczyszczane. Zbieranie monet przez wyznaczonych do tego pracowników odbywa się pod nadzorem mundurowych. Zgodnie z przyjętą w 2001 roku zasadą cała kwota trafia do katolickiej organizacji charytatywnej Caritas , która pomaga osobom żyjącym w ubóstwie. Co ciekawe środki pieniężne zebrane z jednej z najpopularniejszych atrakcji w Rzymie, stanowią aż 15 procent rocznego budżetu instytucji.

Ważne zmiany dla odwiedzających fontannę di Trevi

Wszystko wskazuje na to, że przy fontannie di Trevi już niebawem zacznie obowiązywać limit zwiedzających , jak głoszą władze Włoch. Co więcej, bardzo możliwe, że w przyszłości przestaniem być darmową atrakcją, a za jej odwiedzenie może pojawić się oplata i bilety wstępu.

Przy fontannie di Trevi rozpoczęły się prace remontowe , w związku z czym jedną z najpopularniejszych atrakcji w Rzymie ogrodzone przezroczystymi panelami, aby przyjezdni nadal mogli się jej przyjrzeć. Wskutek prac ma powstać platforma spacerowa, na której będzie obowiązywał limit ludzi przybywających w jednej chwili.

Władze Włoch rozważają, czy podczas prac konserwacyjnych rozpocząć pobieranie opłat. Zgodnie z przewidywaniami w Roku Świętym 2025 do Rzymu ma przyjechać ok. 30 milionów turystów i pielgrzymów.

Czytaj też: Bajkowa wioska nad Bałtykiem urzeka krajobrazem. Plaże pełne bursztynów, a nie ma tam prawie nikogo

Nietypowy kierunek na jesienny city break. Polaków zachęcają ceny, krótki lot i bajeczna starówka
To najbardziej przyjazne miasto w Europie. Idealny kierunek na jesień, z Polski dolecisz w 2 godziny
Obserwuj nas w
autor
Kamila Sabatowska

Magister filologii polskiej, od kilku lat pracuje jako redaktorka. Prywatnie fanka sportu – zwłaszcza siatkówki i miłośniczka zwierząt. Szczęśliwa posiadaczka cavaliera.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@turysci.pl
turystyka Lotniska i linie lotnicze polska świat poradnik podróżnika quizy