Polskie miasto chce zmienić nazwę. Obecna budzi złe skojarzenia. "Liczba pomyłek jest duża"
Nawigacja w Twoim samochodzie wariuje? Popularna aplikacja Google Maps niekiedy zaskakuje nietrafionymi wynikami wyszukiwania. Zdarza się bowiem, że w jednym kraju występuje kilka miejscowości o tej samej nazwie, co prowadzi do licznych niedogodności nie tylko dla turystów zwiedzających Polskę. Z tym problemem zmagają się mieszkańcy Olsztyna, którzy mają już dość pomyłek i nie chcą być kojarzeni z miastem leżącym w województwie warmińsko-mazurskim.
Miasto w województwie śląskim chce zmienić nazwę
W Olsztynie trwają konsultacje dotyczące zmiany nazwy miejscowości i gminy. Mowa jednak o innym miejscu niż 170-tysięczna stolica Warmii i Mazur. Mało kto wie, że na mapie Polsce znajdują się dwa Olsztyny, a drugi z nich znajdziemy w województwie śląskim, a dokładniej około 15 kilometrów od Częstochowy. Przez Olsztyn na Śląsku biegnie Szlak Orlich Gniazd, a nad miastem góruje wzgórze, na którym znajdują się ruiny XIII-wiecznego zamku z czasów króla Kazimierza Wielkiego.
Mniejszy i mniej popularny Olsztyn w 2022 roku odzyskał utracone przed 150 laty prawa miejskie, co doprowadziło do powstania dwóch miejscowości o identycznej nazwie. Dlatego podczęstochowski Olsztyn pragnie odróżnić się od “bliźniaka” z Północy i w tym celu zmierza do aktualizacji swojej nazwy. Prócz względów tożsamościowych i promocji turystyki regionu, nie bez znaczenia jest tu aspekt praktyczny.
O tym miejscu w Puszczy Piskiej milczą przewodniki. Dzikie zwierzęta same garną się do ludzi Ryanair miał za moment startować. Nagle usłyszeli huk, potem z silnika buchnęły płomienieProblem wielu miejscowości o jednakowych nazwach
Urzędnicy oraz mieszkańcy Olsztyna położonego na malowniczej Jurze Krakowsko-Częstochowskiej nie są zadowoleni z podobieństwa obu nazw miejscowości, które dzieli dystans 412 kilometrów. Jak nietrudno się domyślić, nazewnictwo przysporzyło mieszkańcom sporo problemów. Zmiana nazwy miejscowości motywowana jest przede wszystkim serią pomyłek komunikacyjnych, adresowych czy pocztowych.
Prawie codziennie do urzędu trafiają dokumenty adresowane do Olsztyna na północy Polski. Przekazywanie dokumentacji uruchamia dodatkowy tryb administracyjny, powoduje opóźnienie w załatwianiu spraw i generuje niepotrzebnie dodatkową pracę i koszty - wyjaśniają władze Olsztyna obok Częstochowy.
Dodatkowym kłopotem okazuje się nawigacja, która po wpisaniu frazy "Olsztyn Rynek" czy "Olsztyn Plac Piłsudskiego" mylnie kieruje użytkownika na Warmię, zamiast na Jurę.
Pomyłki komunikacyjne są częste. Ile to razy zamówienie kierowane do nas trafiało do Olsztyna na północy. Zdarzały się poważne pomyłki w dokumentacji przetargowej kierowanej na niewłaściwy adres, a także pomyłki wzbudzające uśmiech jak np. reklama jednej z linii lotniczych promującej loty do Olsztyna, zilustrowana naszym wzgórzem zamkowym - dodaje Tomasz Kucharski.
Zmiana nazwy miasta a koszty dla mieszkańców i przedsiębiorców
Urzędnicy pragną, aby podczęstochowski Olsztyn był rozpoznawalny w całej Polsce. Dlatego burmistrz Tomasz Kucharski proponuje, by zmienić nazwę z Olsztyn na Olsztyn Jurajski.
Ta tożsamość i niepowtarzalność Olsztyna zlokalizowanego na Jurze, z jednym takim niepowtarzalnym klimatem i krajobrazem z sosnowym lasem i ostańcami oraz ruinami zamku. O tę tożsamość nam chodzi i dlatego właśnie zaproponowaliśmy przeprowadzenie konsultacji społecznych dotyczących zmiany nazwy miasta i gminy z „Olsztyn” na „Olsztyn Jurajski” - argumentują władze Olsztyna, cytowane przez Express Elbląski.
Wniosek formalny został już złożony do Rady Ministrów. Następnym etapem są tzw. konsultacje społeczne, które potrwają do końca października. Mieszkańcy Olsztyna mają czas do 8 października, by wyrazić swoją opinię w specjalnej ankiecie, dostępnej na stronie olsztyn-jurajski.pl.
Władze lokalne zaznaczają, że zmiana nazwy miasta nie będzie wiązała się z koniecznością wymiany dokumentów przez mieszkańców, takich jak dowody osobiste, paszporty, prawa jazdy czy dowody rejestracyjne. Nie wpłynie również na ważność zawartych umów i aktów notarialnych. Koszty finansowe z tego powodu poniosą jedynie przedsiębiorcy, głównie związane z wymianą firmowych pieczątek. Zaktualizowanie danych w CEiDG, Urzędzie Skarbowym czy ZUS nie będzie wiązało się z żadnymi opłatami.