Wyszukaj w serwisie
turystyka Lotniska i linie lotnicze polska świat poradnik podróżnika quizy
Turysci.pl > Lotniska i linie lotnicze > Ryanair miał za moment startować. Nagle usłyszeli huk, potem z silnika buchnęły płomienie
Ewa Matysiak
Ewa Matysiak 05.10.2024 10:28

Ryanair miał za moment startować. Nagle usłyszeli huk, potem z silnika buchnęły płomienie

zdjęcie podglądowe: Samolot Ryanair
fot. Rex Features/East News

Chwile grozy przeżyli pasażerowie podróżujący na pokładzie samolotu popularnej linii lotniczej Ryanair. Na lotnisku we włoskim mieście Brindisi doszło do niebezpiecznego incydentu. Na moment przed wzbiciem się w powietrze maszyna nagle stanęła w płomieniach. Konieczna była ewakuacja wszystkich podróżnych. 

Chwile grozy na pokładzie samolotu Ryanaira

Niebezpieczna sytuacja miała miejsce w czwartek 3 października w godzinach porannych. Rzecznik irlandzkiego przewoźnika wystosował oświadczenie, w którym poinformował o “napotkaniu nieoczekiwanych komplikacji”. 

Samolot przynależny do linii lotniczej Ryanair o numerze lotu FR8826 zapalił się chwilę przed odlotem z lotniska Brindisi w Apulii w południowych Włoszech. Maszyna miała dotrzeć do Turynu. Jak się okazało, podczas kołowania po pasie startowym personel pokładowy zauważył płomienie wydobywające się z prawego silnika maszyny. 

Załoga podjęła decyzję o przerwaniu startu, a następnie otworzeniu wszystkich drzwi i natychmiastowym wezwaniu lotniskowej straży pożarnej.

Ani Chorwacja, ani Grecja. Teraz tam najchętniej latają Polacy, ten kraj lubimy szczególnie Tego dnia spójrz w niebo. Superzorza na horyzoncie, pierwsza taka sytuacja od lat

Jeden z silników maszyny stanął w płomieniach. Pasażerowie musieli uciekać z płonącego samolotu

Boeing 737 z niemal 200 pasażerami musiał zostać niezwłocznie ewakuowany. Akcja ewakuacyjna przebiegła sprawnie i bez zakłóceń. Do ewakuacji użyto nadmuchiwanych zjeżdżalni ratunkowych. Żaden z pasażerów pechowego lotu nie ucierpiał. Wszyscy bezpiecznie wrócili do terminalu lotniczego autobusem, gdzie oczekiwali na podstawienie nowej maszyny, którą mieli kontynuować podróż do Turynu.

Ratownicy przybyli na czas i świetnie poradzili sobie z sytuacją na lotnisku w Brindisi – relacjonowało konto FL360areo. Do wpisu dodano zdjęcie pożaru silnika, który udokumentował jeden z pasażerów.

Po incydencie port lotniczy we włoskim Brindisi został zamknięty na kilka godzin, jednak według doniesień agencji Reutera rejsy wznowiono późnym rankiem. Władze lotniska poinformowały, że wszystkie działania zostały przeprowadzone z zachowaniem najwyższych standardów bezpieczeństwa dla pasażerów i załogi. Sprawę badają już włoscy śledczy oraz komisja ds. wypadków lotniczych.

Kolejny incydent z udziałem Ryanaira

To kolejne niebezpieczne zdarzenie, które miało miejsce we Włoszech z udziałem popularnej taniej linii lotniczej. Zaledwie dwa dni wcześniej, we wtorek 1 października na międzynarodowym lotnisku Oro al Serio w Bergamo podczas lądowania samolotu Ryanair pękły cztery opony tylnego podwozia. Samolot przyleciał z lotniska Barcelona El Prat. 

Pasażerom i załodze nic się nie stało, ale uszkodzeniu uległa nawierzchnia pasa, która została zdarta przez felgi. 

Powiązane
Stragany
Od Zakopanego, aż po Bałtyk. Nowy hit opanowuje wakacyjne stragany. Wszyscy chcą go teraz mieć
ludzie, las
Rewolucja w sanatoriach od 1 lipca. Szykuje się duże ułatwienie dla kuracjuszy, wielu na to czekało