Pożar w Domu Śląskim w Karpaczu! Na miejscu pięć zastępów straży pożarnej
W czwartek 26 października wybuchł pożar w Domu Śląskim. O sytuacji w schronisku górskim pod Śnieżką poinformował Karkonoski Park Narodowy w swoich mediach społecznościowych.
Pracownicy obiektu zobaczyli dym i natychmiast powiadomili odpowiednie służby.
Pożar Domu Śląskiego w Karpatach
Wieczorem 26 października w Domu Śląskim w Karpaczu wybuchł pożar. Jak informuje Karkonoski Park Narodowy, "ogień nie był duży, ale zadymienie spore. Ogniem zajęło się kilka desek z poszycia w wejściu zimowym".
Pracowników Domu Śląskiego zaalarmował dym. Po sprawdzeniu, okazało się, że na miejscu rozprzestrzenia się ogień. Pracownicy natychmiast zawiadomili straż, a sami ruszyli do gaszenia pożaru za pomocą gaśnicy.
Pięć zastępów straży pożarnej
Na miejscu natychmiast zjawiło się aż pięć zastępów straży pożarnej. "Strażacy pruli poszycie, by sprawdzić czy nie ma gdzieś w środku jeszcze ognia i ugasić to, co się jeszcze mogło tlić" - czytamy na Facebooku Karkonoskiego Parku Narodowego.
Ustalane są przyczyny pożaru.
Nieoficjalne przyczyny pożaru w Domu Śląskim
Jak podaje Karkonoski Park Narodowy, "nieoficjalnie prawdopodobną przyczyną wybuchu ognia był papieros wciśnięty przez kogoś w deski w zimowym wejściu do schroniska". Nikomu na szczęście nic się nie stało. Ogień został opanowany.
