Polacy szukają noclegów na majówkę „u cioci". Szara strefa nad morzem rośnie w siłę
Polacy w poprzednich latach bardzo często wybierali polskie morze jako swój kierunek na majówkę. Tym razem wyjazd jest utrudniony ze względu na rządowe restrykcje. Podróżni szukają więc „cioci" nad morzem, a właściciele obiektów chętnie przyjmują „rodziny".
Majówka to dla hotelarzy nad morzem preludium sezonu wakacyjnego. Właśnie wtedy na północ Polski zaczyna zjeżdżać się najwięcej turystów. Niestety, ze względu na trwającą pandemię koronawirusa, obiekty noclegowe drugi rok z rzędu zostały zamknięte na długi weekend.
Polacy szukają „cioci" nad morzem
Na grupach poświęconych turystyce zaczęły pojawiać się ogłoszenia, które znane były jeszcze z początków pandemii. Turyści ponownie zaczęli szukać „cioci", która przygarnęłaby ich na kilka nocy podczas wyjazdu nad morze.
- Nie dziwi mnie to, że branża próbuje się jakoś ratować. Przecież majówka nad morzem to wstęp do sezonu wakacyjnego. Jeden z najlepszych czasów dla branży turystycznej i gastronomicznej - opowiada manager jednego z hosteli w Trójmieście w rozmowie z portalem Trójmiasto.pl.
Podkreśla, że branża turystyczna znajduje się obecnie w bardzo trudnej sytuacji i jak na razie nie wiadomo, czy będą mogli otworzyć nawet ogródki. Jak dodaje, sam planuje przyjąć siostrzeńców i siostrzenice, a ma naprawdę liczną rodzinę.
W gorszej sytuacji są natomiast hotele, które muszą działać według ściśle określonych przepisów.
- Nie możemy sobie pozwolić na otwarcie w „ szarej strefie", choć wiem, że organizowane są kempingi, hotele pracownicze, wynajmowane są kwatery - opowiada Dorota Karnikowska z Hotelu Wieniawa, członkini pomorskiego oddziału Polskiej Izby Hotelarzy.
Karnikowska opowiada, że branża przygotowywała się do sezonu cały rok. Obiekt miał zostać przystosowany do przestrzegania wszystkich zasad sanitarnych, a jego wielkość umożliwia zachowanie dystansu społecznego.
Niektóre hotele skorzystały jednak z luki w przepisach, umożliwiającej organizacji turnusów rehabilitacyjnych lub noclegów dla uprzywilejowanych grup zawodowych. Na podobnych zasadach otworzył się jeden z obiektów na południu Polski .
Spotkała Cię niecodzienna sytuacja na wycieczce? Prowadzisz hotel lub pensjonat i chcesz podzielić się z nami swoimi spostrzeżeniami lub historiami? A może chcesz skontaktować się z nami w innej sprawie związanej z turystyką? Zapraszamy do wysyłania wiadomości na adres redakcja@turysci.pl
Artykuły polecane przez redakcję Turysci.pl:
-
Wyciekły nowe informacje ws. końca lockdownu. Pracownik ministerstwa potwierdził
-
Prawdziwy koszmar, ludzie mdleją w kolejkach. Czekają nawet 7 godzin
-
Wyłożyli karty na stół. Mają dowody, że można bezpiecznie podróżować
Źródło: Trójmiasto.pl