Polacy niezmiennie uwielbiają ten kierunek. Takiego rekordu jeszcze nie było
Mimo, że urlop tam jest coraz droższy, kraj ten kochamy bezgranicznie. System eVisitor odnotował przyjazd milionowego w tym roku turysty z Polski. W tym roku liczba gości z naszego kraju jeszcze się zwiększy.
Perła Adriatyku od lat utrzymuje się w czołówce ulubionych wakacyjnych kierunków Polaków.
Wolimy organizować wakacje na własną rękę
Przedstawicielstwo Chorwackiej Wspólnoty Turystycznej w Polsce podało, że 15 września, czyli nawet wcześniej niż rok temu, chorwacki system eVisitor odnotował przyjazd milionowego w tym roku turysty z Polski.
W sumie od 1 stycznia do 17 września tego roku do Chorwacji wjechało 1 014 506 turystów z Polski. To ponad 2 procent więcej niż rok wcześniej.
Polacy uplasowali się tym samym na czwartym miejscu wśród odwiedzających ten kraj po Niemcach, Słoweńcach i Austriakach.
Co ciekawe, aż trzy czwarte z nas organizowało sobie wyjazd i pobyt samodzielnie, a tylko jedna czwarta korzystała z biur podróży.
Dokąd jeździmy najczęściej?
Jak podaje Wspólnota, Polacy najchętniej odwiedzali w tym roku region splicko-dalmatyński, a w nim tradycyjnie miejscowość Omiš. To miejsce, w którym można łączyć aktywny wypoczynek z poznawaniem dziedzictwa kulturowego i podziwianiem krajobrazów majestatycznych gór i morza.
- Bardzo się cieszę, że również w tym roku tak wielu Polaków wybrało właśnie Chorwację na miejsce wypoczynku – komentuje dyrektor przedstawicielstwa Chorwackiej Wspólnoty Turystycznej w Polsce Małgorzata Kowalska. - Już od wielu lat region splicko-dalmatyński to prawdziwy raj gości z Polski. To tu skupia się największa ich liczba. Cenią sobie piękne plaże, kulturowe atrakcje, wspaniałą przyrodę i wyjątkową atmosferę regionu - dodaje.
Coraz częściej latamy tam samolotem
Na drugim miejscu pod względem popularności wśród polskich turystów był półwysep Istria. Trzeci w tegorocznym rankingu był region zadarski.
Chorwacja jest bardzo dobrze połączona z Polską, również dzięki tanim liniom lotniczym. Niskokosztowi przewoźnicy latają tam bezpośrednio z Warszawy, Gdańska, Lublina, Poznania, Katowic, Krakowa, Wrocławia i Rzeszowa.
Na ilość turystów wpływ miało też niewątpliwie wejście Chorwacji do strefy Schengen. Ułatwia to podróżowanie obywatelom Unii Europejskiej – od początku roku nie ma już odpraw na granicach, a od marca także na lotniskach.