Po tym, co zrobiły, pilot nie wpuścił ich do samolotu. Niemka wyszła w kajdankach
Na lotnisku w Modlinie wybuchła awantura. Przybrała taki obrót, że na pomoc personelowi naziemnemu ruszyli strażnicy graniczni.
Ryanair nie zgodził się, żeby kobiety wsiadły do samolotu
Niemka i Turczynka nie wsiadły na pokład samolotu Ryanaira. Miały lecieć do Wiednia, ale przewoźnik zdecydował, że ich nie zabierze, po tym, jak zachowały się jeszcze na lotnisku.
Kobiety wywołały taką awanturę z członkami personelu naziemnego, że ci wezwali funkcjonariuszy Zespołu Interwencji Specjalnych Nadwiślańskiego Oddziału Straży Granicznej.
- Wobec obywatelki Niemiec konieczne było użycie środków przymusu bezpośredniego w postaci chwytów obezwładniających i kajdanek - informuje major Krzysztof Grzech z Nadwiślańskiego Oddziału Straży Granicznej.
Co grozi pijanym pasażerom samolotu?
To nie ostatnia interwencja strażników na tym lotnisku. Tego samego dnia, 11 marca, musieli wyprowadzić z pokładu samolotu do Londynu dwóch Polaków.
Byli pijani tak bardzo, że załoga doszła do przekonania, że podróż z nimi będzie niebezpieczna i uciążliwa. Zresztą, zaraz po wejściu zakłócali porządek.
Cała czwórka została ukarana mandatami o łącznej wysokości 2 tys. zł.
Brytyjczycy z samolotu z Edynburga trafili na izbę wytrzeźwień
Pijani podróżni wywołali też zamieszanie na lotnisku w Gdańsku. 12 marca lecieli z Edynburga. Jeszcze przed lądowaniem pilot zgłosił, że sprawiają kłopoty.
Okazało się, że 58-letnia kobieta i 32-letni mężczyzna ignorowali polecenia stewardes. Po tym, jak poprosiły o zapięcie pasów, oni wstali z foteli i krzyczeli.
Jak interwencja skończyła się dla pijanych podróżnych?
- Mężczyzna miał ok. 2 promile alkoholu.
- Kobieta nie zgodziła się na badanie na miejscu.
- Para Brytyjczyków trafiła z lotniska na Pogotowie Socjalne dla Osób Nietrzeźwych w Gdańsku.
- Muszą zapłacić po 1 tys. zł mandatu.
Źródło: Straż Graniczna