Pilot zemdlał za sterami samolotu. To co zrobili dwaj pasażerowie odbiera mowę
Pasażerowie samolotu do Ohio przeżyli chwile grozy, kiedy zorientowali się, że w kokpicie dzieje się coś złego. Jednak sytuacja tylko przez moment była groźna. Okazało się, że nie tylko leciał z nimi pilot (po godzinach), ale i pielęgniarka.
Pilot zemdlał za sterami samolotu do Ohio
Wszystko zaczęło się niedługo po tym, jak samolot linii Southwest Airlines do Columbus w stanie Ohio wystartował z lotniska w z Las Vegas.
Jeden z pilotów najpierw zgłosił, że boli go brzuch, a potem zemdlał za sterami. Kiedy o sytuacji dowiedział się nie tylko personel naziemny, ale i pasażerowie, z fotela wstał jeden z podróżnych.
Wkroczył do kokpitu, by pomóc załodze. Wyjaśnił wcześniej, że zawodowo też jest pilotem.
Pilot potrzebował pomocy medycznej podczas lotu. Na pokładzie była pielęgniarka
- Uwierzytelniony pilot z innej linii lotniczej, który był na pokładzie, wszedł do kabiny załogi i asystował w komunikacji radiowej, podczas gdy nasz drugi pilot sterował – powiedział dziennikarzom CNN Chris Perry, rzecznik linii lotniczej Chris Perry. - Bardzo doceniamy wsparcie i pomoc - dodał.
Kapitan, który zemdlał, potrzebował szybkiej pomocy.
- Został zabezpieczony w drodze. Jest teraz z tyłu samolotu ze stewardessą, ale musimy go natychmiast po wylądowaniu zabrać do karetki – mówił członek załogi lotniczej do kontrolerów lotów jeszcze, kiedy samolot był w powietrzu.
Okazało się, że i on miał wiele szczęścia. Na pokładzie była też pielęgniarka. Zaopiekowała się nim. Przewoźnik nie informuje szerzej o stanie jego zdrowia.
- Standardową procedurą naszych załóg lotniczych jest zwracanie się o pomoc do podróżującego personelu medycznego podczas zdarzeń medycznych z udziałem klientów podczas lotu, tak się złożyło, że ta sytuacja dotyczyła jednego z naszych pracowników” – poinformowała linia lotnicza.
Maszyna z chorym pilotem była w powietrzy ponad godzinę zanim bezpiecznie wylądowała
Kiedy problemy się rozpoczęły, zapadła decyzja o zawróceniu maszyny.
Dane z serwisu śledzenia lotów FlightAware pokazują, że samolot był w powietrzu przez około 1 godzinę i 17 minut.
- Po bezpiecznym powrocie do Las Vegas załoga rezerwowa weszła na pokład i lot do Columbus był kontynuowany zgodnie z planem – poinformowały linie lotnicze.
Federalna Administracja Lotnictwa zbada incydent.
Źródło: CNN Travel