Turysci.pl Świat Perfidna zemsta turystów. Straty są ogromne, choć w willi nie spędzili ani jednej nocy
Fot. Pixabay

Perfidna zemsta turystów. Straty są ogromne, choć w willi nie spędzili ani jednej nocy

19 kwietnia 2023
Autor tekstu: Dorota Witt

Turyści znaleźli willę do wynajęcia w internecie. W ciemno zarezerwowali i opłacili z góry 25-dniowy pobyt, a dopiero potem sprawdzili jej adres. Kiedy stwierdzili, że to jednak za daleko od centrum, chcieli zwrotu gotówki. Właściciel się nie zgodził, więc obmyślili zemstę.

Turyści zarezerwowali willę przez internet, a potem zmienili zdanie

Dwoje turystów z Chin wybierało się na 25 dni do stolicy Korei Południowej, Seulu. Zarezerwowali na czas pobytu willę za pośrednictwem platformy Airbnb. Zapłacili z góry, choć o szczegóły oferty nie dopytywali. Hongkoński South China Morning Post poinformował, że nie sprawdzili nawet adresu apartamentu . Kiedy zdali sobie sprawę, że mieści się na przedmieściach, zażądali anulowania rezerwacji. Wtedy się zaczęło.

Wycieczki do tego kraju znikają na pniu! To nowe wakacyjne odkrycie Polaków
Tak Polacy zareagowali na wprowadzenie euro w Chorwacji. Mamy najnowsze dane

Turyści postanowili zemścić się na właścicielach wynajmowanego apartamentu

Właściciele willi odmówili odwołania rezerwacji i zwrotu pieniędzy. Zgodnie z obowiązującymi zasadami mieli do tego prawo. Dziennikarze z Hongkongu informują, że turyści postanowili zemścić się na właścicielach willi .

Przygotowali się dobrze do realizacji planu. Tuż po przyjeździe zapytali właścicieli, czy w apartamencie są kamery. Usłyszeli, że nie.

  • Po wejściu do willi odkręcili wszystkie krany, włączyli światła, urządzenia elektryczne, a nawet kuchenkę gazową.
  • Potem, jak gdyby nigdy nic, wyszli i pojechali do innego wynajętego w Korei Południowej miejsca - bliżej centrum.
  • W trakcie wakacji para pięć razy pojawiała się w willi, za każdym razem ich wizyta trwała nie dłużej niż 5 minut.

Para turystów wykręciła rachunki na ponad 6 tys. zł

Para się wymeldowała i wyjechała. Właściciele willi nie zorientowali się na czas, że coś jest nie tak. Dopiero, gdy odezwał się do nich lokalny dostawca gazu, pytając o niespotykanie wysokie zużycie, zaczęli podejrzewać, że padli ofiarą mściwych turystów. W osłupienie wprawiły ich też rachunki za prąd i wodę. Para turystów miała zużyć aż 120 ton wody , czyli niemal 120 tysięcy litrów. To tyle, ile przeciętny mieszkaniec Polski w ciągu 3,5 roku.

Hongkońscy dziennikarze wyliczają, że łączny koszt zużytych przez gości mediów wyniósł ponad 1,5 tys. dolarów, to ok. 6,6 tys. zł. Właściciele musieli pokryć całą kwotę, bo nie udało im się już skontaktować z Chińczykami.

Projekt bez tytułu - 2023-04-19T085618.126.png

Fot. Canva

Źródło: South China Morning Post

Polka po latach wróciła z Chin i opowiedziała o różnicach. Szczególną uwagę zwróciła na... toalety
Polacy oszaleli na punkcie tej wyspy. O jedną kwestię lepiej nie pytać jej mieszkańców
Obserwuj nas w
autor
Dorota Witt
Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@turysci.pl
turystyka Lotniska i linie lotnicze polska świat poradnik podróżnika quizy