Niesamowita wiadomość z wrocławskiego zoo. Na całym świecie są tylko trzy takie okazy
Wrocławskie zoo ma powody do dumy. W grudniu na świat przyszedł tam młody myszojeleń. Pracownicy ogrodu do końca trzymali za niego kciuki, ponieważ od płci młodego osobnika w dużej mierze zależała przyszłość gatunku.
Kanczyle filipińskie, powszechnie znane jako myszojelenie, to wyjątkowe małe zwierzęta, które są zagrożone wyginięciem. Przetrwania gatunku nie ułatwia fakt, że w ogrodach zoologicznych na całym świecie jest tylko kilkanaście okazów tych zwierząt, z czego większość to samice.
Świetna wiadomość wrocławskiego zoo. To trzeci taki okaz na świecie
Narodziny nowego myszojelenia zawsze wiążą się z ogromnymi emocjami. Nie inaczej było również 10 grudnia 2022 roku, kiedy to na świat przyszedł maluch we wrocławskim zoo. Później zaczęło się nerwowe oczekiwanie na informację, jakiej płci będzie młode. We wtorek 2 maja ogród przekazał fantastyczne informacje. Maluch okazał się samcem.
"Dlaczego to wielki sukces? Bo ułatwi hodowlę zachowawczą tego mało poznanego i zagrożonego wyginięciem gatunku. Do tej pory w ogrodach zoologicznych na całym świecie było 11 samic i tylko 2 samców – Johnny English, z wrocławskiego zoo oraz Sulu, który urodził się u nas i wyjechał do ZOO Rotterdam. Urodzony 10 grudnia 2022 r. w naszym zoo maluch jest trzecim samcem na świecie" - można przeczytać we wpisie zoo opublikowanym w mediach społecznościowych.
Młody myszojeleń z Wrocławia potrzebuje nowego imienia
Choć maluch ma już kilka miesięcy, to dotychczas nie doczekał się imienia. Teraz kiedy na jaw wyszła jego płeć, przedstawiciele ogrodu ogłosili konkurs, podczas którego zostanie ono wyłonione.
Jak podkreślono we wpisie wrocławskiego zoo, ważne jest, żeby młody myszojeleń dostał międzynarodowe imię. "Maluch zapewne pojedzie w świat - niech imię dobrze reprezentuje Wrocław na arenie międzynarodowej" - zaznaczono. W momencie pisania tego artykułu na prowadzeniu była propozycja nazwania myszojelenia "Poldek".
Tłumy odwiedzających w zoo w Łodzi
Nie tylko wrocławskie zoo ma powody do zadowolenia. Ogromnym zainteresowaniem cieszy się również zoo w Łodzi, a dokładnie tamtejsze Orientarium. W poniedziałek 1 maja czas oczekiwania na wejście wynosił ok. dwóch godzin . Odwiedzających z pewnością zaciekawiła nowa atrakcja, jaką jest pawilon zamieszkany przez zwierzęta, które są aktywne nocą.