Chwycili dzieci za ręce i weszli do Wisły. Do akcji natychmiast wkroczyli ratownicy
Wyglądają jak piaskowe dymy, ale mogą być bardzo niebezpieczne, o czym mieszkańcy Torunia czy turyści nie zdają sobie sprawy. W sieci pojawiło się zdjęcie nierozważnych rodziców, którzy trzymając za ręce dwoje małych dzieci, postanowiło przejść się po łachach na Wiśle. Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe ostrzega, że to może być śmiertelną pułapką.
Spacer po łachach na Wiśle w Toruniu
Ciekawość niekiedy bierze w górę, wówczas trudno myśleć o konsekwencjach. Niektórzy zwyczajnie nie zdają sobie z nich sprawy, przez co narażają swoje własne zdrowie i życie. Piaszczyste łachy na Wiśle w Toruniu zaintrygowały niejednego, jednak WOPR ostrzega, że wchodzenie na nie, może źle się skończyć.
W ubiegły piątek, 31 maja ratownicy interweniowali non stop. Wszystkie akcje miały miejsce w pobliżu łachów. W rzeczywistości to odsłonięte dno rzeki, które może kryć koryta i dziury wydrążone przed wodę.
Rodzina naraziła się na niebezpieczeństwo
WOPR z Torunia opublikował na Facebooku niepokojące zdjęcie. Przedstawia czteroosobową rodzinę, która spaceruje po łachach. Dzieci, które trzymały się swoich rodziców, mogły mieć zaledwie kilka lat.
Z pewnością nie byli jedynymi osobami, które wpadły na tak nierozsądny pomysł. “Ludzie, którzy na nie wchodzą, nie zdają sobie sprawy, że może to być ich ostatnie wejście na piaszczystą wydmę. Są to bardzo zdradliwe miejsca na Wiśle” - czytamy w poście.
Internauci nie kryli oburzenia
Nie trzeba było długo czekać na pierwsze komentarze. “Niektórzy ludzie z wiekiem tylko rosną, bo o wzroście mądrości można zapomnieć”, “Modlić się tylko, że nic się nie stało dzieciom… Bo rozumu to pogratulować”, “Brak słów (…), powinny być wysokie kary za taką bezmyślność”- piszą internauci pod opublikowanym zdjęciem.