Najbardziej tajemnicze miejsce na Mazurach. Piramida w Rapie rozbudza wyobraźnię
Piramida w Rapie to budowla owiana nie tylko tajemnicą, ale i miejscowymi legendami pobudzającymi wyobraźnię. Ukryta wśród drzew i mokradeł budowla przyciąga w swoje tereny wielu turystów. Skąd się tam wzięła i co znajduje się w jej wnętrzu?
Okazuje się, że aby zobaczyć piramidy, wcale nie trzeba lecieć do Egiptu . Wystarczy udać się do Rapy. To miejscowość położona w województwie warmińsko-mazurskim. W XIX wieku, gdy teren należał do Prus Wschodnich stacjonowała tam rodzina von Farenheid, która wieś wykupiła od Christopha von Rap - stąd wzięła się jej nazwa.
Piramida w Rapie - co skrywa jej wnętrze?
Głowa rodziny von Farenheid - baron Friedrich fascynował się starożytnym Egiptem. W związku z tym zapragnął, by rodzinny grobowiec powstał na wzór tamtejszych piramid . Z założenia budowla miała być nie tylko podobna wizualnie, ale chciał, aby warunki w jej wnętrzu były odpowiednie do mumifikacji ciała.
Piramida w Rapie powstała na podstawie kwadratu o boku 10,4 m, a jej szczyt znajduje się aż na 15,9 m. Ściany są pochylone pod kątem 51°52′, dokładnie tak jak w przypadku egipskich budowli. Jako pierwsza w rodzinnym grobowcu spoczęła trzyletnia córka barona zmarła na szkarlatynę w 1811 roku. Wraz z kolejnymi latami, dołączali do niej inni członkowie rodziny, w tym sam jej pomysłodawca.
Na przestrzeni lat budowla wielokrotnie ulegała zniszczeniu . Po śmierci członków rodziny stała się zapomniana, w trakcie wojny żołnierze szukali w niej skarbów, a jeszcze do niedawna stała otworem przez dewastację wandali. Jednak po latach doczekała się renowacji. Teraz cieszy się dużym zainteresowaniem turystów, w których wzbudza wiele skrajnych emocji.
Grobowiec owiany tajemnicami
Okazuje się, że lokalizacja, w której wybudowano mauzoleum, nie była przypadkowa . Mówi się, że to miejsce mocy, gdzie przecinają się linie geometryczne. Według miejscowych podań, lata temu w okolicy piramidy wybuchła zaraza, wskutek której zmarły prawie wszystkie zwierzęta rolne. Miejscowi zaczęli obwiniać za to mumie. Chcąc ją pokonać, zdecydowali obciąć im głowy. W odwecie duchy miały straszyć ludność, w związku z czym piramidę okrzyknięto nawiedzoną .
Inna miejscowa legenda opowiada o mężczyźnie, który zdecydował się wyjąć z grobowca cześć szkieletu, a niecały tydzień później popełnił z niewiadomych przyczyn samobójstwo. Budowla ma być również połączona podziemnymi korytarzami z zamkiem, a w jego lochach rzekomo ukryty jest drogocenny skarb.
-
Polacy łapią się za kieszenie. Pokazali paragon z restauracji w centrum Zakopanego
-
Stewardessa znalazła w toalecie ręcznie napisaną kartkę. Natychmiast wezwała pomoc
-
Który paszport jest najsilniejszy? Polski dokument w czołówce
Spotkała Cię niecodzienna sytuacja na wycieczce? Prowadzisz hotel lub pensjonat i chcesz podzielić się z nami swoimi spostrzeżeniami, lub historiami? A może chcesz skontaktować się z nami w innej sprawie związanej z turystyką? Zapraszamy do wysyłania wiadomości na adres: redakcja@turysci.pl.
źródo: plannawypad.pl; buzz.gazeta.pl
