Na oczach pasażerów na prom zaczęła dostawać się woda. Nie wszystkim udało się ewakuować
Przerażające zdarzenia potrafią mieć miejsce nie tylko w samolotach, ale i na pokładach statków. Amerykanka Kelly Schissel opublikowała w sieci wideo, na którym widać natychmiastową ewakuację z tonącego promu.
Nagle wybuchła ogromna panika. “Pasażerowie nie wiedzieli, co robić” - cytuje autorkę nagrania “Daily Mirror”. Podczas ewakuacji zginęła jedna osoba.
Do promu zaczęła dostawać się woda. Wszystko działo się bardzo szybko
To najgorszy scenariusz, jaki można sobie wyobrazić. Katastrofa lotnicza, czy tonący statek przerażają każdego. Choć zdarzają się dość rzadko, niekiedy trudno ich uniknąć. To, jak traumatyczne potrafi być to przeżycie, przekonali się pasażerowie promu, który wypłynął z Paradise Island w Nassau i kierował się na prywatną wyspę Blue Lagoon.
Zdarzenie miało miejsce we wtorek, 14 listopada. W pewnym momencie prom zaczął szybko nabierać wody. Konieczna była natychmiastowa ewakuacja.
Przerażające nagranie. Słychać było krzyk i płacz
Dramatyczne sceny uchwyciła Amerykanka Kelly Schissel, która następnie opublikowała nagranie na platformie TikTok. Widok przerazi niejednego, jednak prawdziwy horror przeżyli pasażerowie wyprawy. Na wideo widać ludzi ubranych w kamizelki ratunkowe i coraz bardziej przechylający się prom.
“Gdy woda zaczęła się gromadzić na pokładzie, pasażerowie zaczęli rzucać się do wody. W tle słychać krzyki i płacz. (...) Jeden z członków załogi przybiegł na górę i rozpłakał się, krzyczał i chwycił kamizelkę ratunkową” - cytuje kobietę “Daily Mirror”.
Śmierć poniosła jedna z uczestniczek wyprawy
Jak informuje brytyjski dziennik, ewakuacja z promu wydawała się bardzo trudna. Pojawiły się wzburzone fale i pasażerowie nie wiedzieli, jak uciec. Niestety nie wszystkim udało się wydostać. Starsza kobieta, jedna z uczestników wyprawy zginęła na miejscu. Dwóch innych pasażerów przetransportowano do lokalnego szpitala.