Turysci.pl Świat Na Islandii budzi się potwór. Najsłynniejsza atrakcja zamknięta, ludzie w stanie gotowości
Fot. Shutterstock/zulkamalober

Na Islandii budzi się potwór. Najsłynniejsza atrakcja zamknięta, ludzie w stanie gotowości

10 listopada 2023
Autor tekstu: Klaudia Zawistowska

Islandia to magiczna kraina wulkanów, którą pokochali Polacy. Jednak cudowna natura potrafi być śmiertelnie niebezpieczna. Niebawem mogą się o tym przekonać turyści i mieszkańcy.

20 tys. trzęsień ziemi, z czego 14 tys. tylko w ciągu 24 godzin. Islandia przygotowuje się na erupcję wulkanu w regionie, który był uśpiony przez 800 lat. Sytuacja jest bardzo poważna.

Chwile przed wielką erupcją. Największa atrakcja Islandii zamknięta

Islandzkie Biuro Meteorologiczne bacznie przygląda temu, co dzieje się w regionie wulkanu Fagradalsfjall, położonego zaledwie ok. 30 km na północ od Reykijaviku, stolicy Islandii. W ciągu 24 godzin odnotowano tam aż 14 tys. trzęsień ziemi, z czego najsilniejsze, o magnitudzie 5 w skali Richtera miało miejsce w czwartek 9 listopada o północy.

To właśnie po tym wstrząsie zapadła decyzja o zamknięciu największej atrakcji Islandii – Błękitnej Laguny. Turkusowe baseny wypełnione wodą termalną każdego dnia odwiedzają setki, jeśli nie tysiące turystów. Goście nie wrócili tam już w czwartek o godzinie 7 rano. Wstępnie zamknięcie planowane jest do 16 listopada.

Mieszkańcy regionu gotowi do ewakuacji

Sytuacja jest na tyle poważna, że w stan gotowości postawieni zostali wszyscy mieszkańcy Grindavik, miasteczka położonego zaledwie 8 km od wulkanu Fagradalsfjall. Jeżeli sytuacja ulegnie pogorszeniu, mają oni być gotowi do ewakuacji, kiedy tylko zajdzie taka potrzeba.

Na razie sytuacja jest stabilna. Nie zapadły również decyzje o podwyższeniu stopnia zagrożenia. Służby szacują, że o tym, że dojdzie do erupcji, będą wiedziały około półtora dnia wcześniej. Dlatego mieszkańcy będą mieli dostatecznie dużo czasu na opuszczenie regionu.

Region Fagradalsfjall był uśpiony przez 800 lat, po czym pokazał swoją potęgę

Region wulkanu Fagradalsfjall przez stulecia pozostawał w uśpieniu. Sytuacja zmieniła się jednak w 2021 roku. Kolejne erupcje miały miejsce w 2022, a także 2023 roku. W lipcu bieżącego roku magmę wyrzucił z siebie Litli-Hrutur, a wydarzenie na miejscu podziwiały tysiące turystów.

Ingibjorg Lilja z islandzkiej Agencji Ochrony Ludności w rozmowie z BBC uspokoiła nastroje. Przekazała, że zgodnie z aktualnymi wyliczeniami i obserwacjami, wybuch Fagradalsfjall nie doprowadzi do utrudnień w lotnictwie na skalę z 2010 roku. Wówczas po erupcji Eyjafjallajokull chmury pyłu zablokowały przestrzeń powietrzną nad całą Europą Północną.

"Mamo, ukradli mi w knajpie laptopa". Pojechał na Erasmusa do uwielbianego przez studentów miasta
Chwile grozy 3 km nad ziemią. Usłyszeli huk, a na pokładzie zrobiło się bardzo zimno
Obserwuj nas w
autor
Klaudia Zawistowska
Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@turysci.pl
turystyka Lotniska i linie lotnicze polska świat poradnik podróżnika quizy