Wyszukaj w serwisie
turystyka Lotniska i linie lotnicze polska świat poradnik podróżnika quizy
Turysci.pl > Lotniska i linie lotnicze > Chwile grozy 3 km nad ziemią. Usłyszeli huk, a na pokładzie zrobiło się bardzo zimno
Klaudia Zawistowska
Klaudia Zawistowska 10.11.2023 07:20

Chwile grozy 3 km nad ziemią. Usłyszeli huk, a na pokładzie zrobiło się bardzo zimno

Wnętrze samolotu
Fot. Turyści.pl/Klaudia Zawistowska

Podróże samolotami należą do najbezpieczniejszych środków transportu. Mimo tego sporadycznie również one doznają uszkodzeń i muszą lądować awaryjnie. Jednak to, co zdarzyło się w Londynie, przekroczyło wszelkie granice.

O zdarzeniu, do którego doszło na lotnisku Londyn Stansted, poinformowała na początku listopada Jednostka Badania Wypadków Lotniczych (AAIB). Jak się okazało, chwilę po starcie, kiedy maszyna była ok. 3 km nad ziemią, pasażerowie zgłosili, że w samolocie jest bardzo głośno i zimno. Jeden z inżynierów postanowił sprawdzić, co się stało. Po chwili wzywał pilota.

"Uszczelka łopotała w strumieniu powietrza". Niebezpieczeństwo w Airbusie A321

Incydent opisany przez AAIB miał miejsce 4 października, jednak jego szczegóły wyszły na jaw dopiero kilka dni temu. Jak podała jednostka, Airbus A321 zgodnie z planem wystartował z lotniska Londyn Stansted i zmierzał w kierunku Orlando. Na jego pokładzie znajdowało się tylko dziewięciu pasażerów, a także trzech pilotów, inżynier, technik obsługi lotu i sześciu członków personelu pokładowego.

Chwilę po starcie, kiedy maszyna znajdowała się już ok. 3 km nad ziemią, a kapitan wyłączył sygnalizację zapięcia pasów, pasażerowie zaczęli zgłaszać, że na pokładzie jest bardzo głośno i zimno. Sprawą zainteresował się technik. Kiedy podszedł do tylnej części maszyny, zauważył, że uszczelka lewego okna "łopocze w strumieniu powietrza". Okazało się, że w samolocie brakuje dwóch okien.
 

Huk tak duży, że można było stracić słuch

Z informacji przekazanych przez AAIB wynika, że huk w tylnej części maszyny był tak duży, że mógł uszkodzić słuch. W związku z zauważeniem braku okien szybko zapadła decyzja o wezwaniu na miejsce kapitana. Co ciekawe, system odpowiadający za zwiększenie ciśnienia w samolocie działał normalnie.

Mimo braku "odbiegających od norm czynników", po sprawdzeniu sytuacji, załoga podjęła decyzję, że podróż zostanie przerwana. Po ok. 36 minutach od startu samolot wylądował na lotnisku Londyn Stansted.

Dlaczego samolot nie miał okien? Winni filmowcy

Po wylądowaniu okazało się, że Airbus wystartował bez dwóch zestawów okien, w skład których wchodziły po dwie szyby i uszczelki. Na swoim miejscu pozostał jedynie panel, który uniemożliwia pasażerom dotknięcie zewnętrznej szyby, choć i on, a także trzecia szyba, uległy przesunięciu.

Dlaczego do tego doszło? Jak podaje AAIB, dzień wcześniej samolot był wykorzystywany przez ekipę filmową. W trakcie nagrywania, przez 5,5 godziny używane były lampy o bardzo dużej mocy. To doprowadziło do odkształcenia okien.