Niesamowity wynik licytacji WOŚP. Nocleg w schronisku na Morskim Oku za 8150 zł

Schronisko PTTK Morskie Oko uzbierało 16910 zł na WOŚP

Osoba, której udało się wygrać nocleg, wsparła akcję organizowaną przez Jurka Owsiaka zawrotną kwotą 8150 zł. Łącznie Schronisko PTTK Morskie Oko przekazało na WOŚP 16910 zł, o czym pracownicy obiektu poinformowali na swoim profilu na Facebooku. 

– Jesteśmy w szoku!!! W tym roku dzięki waszej hojności zebraliśmy 16 910 zł z czego 8150 zł pochodzi z licytacji noclegu w naszym Schronisku!!! Coś niesamowitego. Dla osoby która wylicytowała tą astronomiczną kwotę przygotujemy dodatkową niespodziankę. Jak co roku do skarbonki WOŚP wrzucamy cały dochód wraz z podatkiem z szarlotki sprzedanej nie tylko w dniu finału, ale od początku 2021 r. Nadal nie możemy uwierzyć w to co się stało. Jesteście niesamowici dziękujemy! [pis.org.] – czytamy w poście w mediach społecznościowych. 

O tej niesamowitej akcji porozmawialiśmy z właścicielką Schroniska przy Morskim Oku. 

– To cały miesiąc sprzedaży szarlotek. Cały miesięczny obrót przeznaczyliśmy na Orkiestrę. Staraliśmy się bardzo, żeby to wyszło jak najlepiej. Oprócz tego jeszcze ludzie wpłacali do puszki [wirtualnej - przyp. red.] – opowiada portalowi Turyści.pl właścicielka schroniska PTTK Morskie Oko.

Licytacja noclegu przerosła wszelkie oczekiwania. Nawet organizatorzy nie spodziewali się aż tak zawrotnej kwoty. Zwykle cena noclegu w sezonie zimowym wynosi kilkadziesiąt złotych, nieco drożej jest natomiast latem. 

Schronisko PTTK Morskie Oko/fot. wikimedia.org/mywildside.pl/CC BY 3.0/https://creativecommons.org/licenses/by/3.0/deed.en

– Licytowaliśmy też nocleg. Co roku to robimy, ale takiego wyniku nie było nigdy, po raz pierwszy taki wynik. To jest nasz rekord – chwali nam się właścicielka. 

Jak usłyszeliśmy w rozmowie, na razie osoba, która wygrała nocleg, nie zgłosiła się do schroniska. Nie wiadomo zatem, na kiedy planuje wypad w góry. W ogłoszeniu mowa jest również o prezencie specjalnym, który na nią czeka - nie ujawniono jednak, czym ma on być. 

2 tygodnie niepokoju i oczekiwania

Od 12 stycznia hotele i miejsca noclegowe mogą wznowić działalność. To wielka ulga również dla schronisk górskich. Jak się okazuje, obiekt przy Morskim Oku na brak gości na pewno nie będzie mógł narzekać - pokoje są już zarezerwowane do końca roku. 

– Będziemy mieć obłożenie 50-procentowe. [...] Telefony cały czas dzwonią, tylko my już nie przyjmujemy rezerwacji, my już do końca roku mamy obłożenie załatwione. Zawsze z wyprzedzeniem rocznym mamy, bo ciągle jest za mała ilość miejsc na liczbę chętnych – opowiada. 

Morskie Oko/fot. wikimedia.org/Małgorzata Gajecka/CC BY-SA 3.0/https://creativecommons.org/licenses/by-sa/3.0/deed.en

Jedyne, co niepokoi właścicielkę kultowego schroniska, to termin obowiązywania przepisów. Zgodnie z decyzją rządu, jest to warunkowe otwarcie i jego zasady obowiązują przez najbliższe 2 tygodnie. Po tym czasie sytuacja pandemiczna ma zostać przeanalizowana i zmiana zostanie utrzymana lub czeka nas powrót do obostrzeń. 

–  Tylko nie ma żadnej pewności, na razie jest to tylko na dwa tygodnie [zdjęcie zakazu funkcjonowania hoteli - przyp.red.], potem dalej nie wiemy. Dlatego nic nie jest takie oczywiste, że my już wiemy, co będziemy robić – mówi zmartwiona właścicielka schroniska Morskie Oko portalowi Turyści.pl. 

Spotkała Cię niecodzienna sytuacja na wycieczce? Prowadzisz hotel lub pensjonat i chcesz podzielić się z nami swoimi spostrzeżeniami lub historiami? A może chcesz skontaktować się z nami w innej sprawie związanej z turystyką? Zapraszamy do wysyłania wiadomości na adres [email protected]

Artykuły polecane przez redakcję Turysci.pl:

• Skandal na Podhalu. Kolejne propozycje kupna hoteli za bezcen

• RMF: Przedłużą zakaz do marca. Branża jest wściekła

• 14 osób nie żyje, 170 osób zaginionych. Katastrofa naturalna

Źródło: Facebook