Kłęby czarnego dymu nad lotniskiem w Gdańsku. Służby w akcji
W piątek 14 lipca wybuchł pożar na jednym z polskich lotnisk. Na pobliskim parkingu zapaliło się kilkanaście samochodów. Do pożaru przyjechało pięć zastępów straży pożarnej i przez najbliższą godzinę strażacy próbowali szybko opanować ogień.
Służbom udało się opanować sytuację. W wyniku pożaru spłonęło 11 samochodów.
Pożar na lotnisku w Gdańsku. Zapaliło się 11 samochodów
W piątek 14 lipca, po godzinie 17 wpłynęło zgłoszenie o pożarze do Komendy Miejskiej PSP w Gdańsku. Na jednym z parkingów lotniska w Gdańsku zapaliły się samochody osobowe. Na miejsce wysłano 5 zastępów oraz oficera operacyjnego Komendy Miejskiej. Gdy strażacy dotarli na miejsce, zastali kilka płonących samochodów. Po godzinie 18 poinformowali, że udało im się ugasić ogień.
Sprawę pożaru bada policja
Finalnie zapaliło się 11 samochodów, z czego cztery uległy zniszczeniu, a siedem zostało uszkodzonych w wyniku działania ognia. W zdarzeniu nikt nie ucierpiał. Sprawę ma zbadać Pomorska Policja. Jak podaje Komenda Miejska PSP, pożar prawdopodobnie rozpoczął pojazd, z którego wydobywał się dym. W tej sytuacji kierowca zatrzymał się blisko samochodów, gdyż nie mógł kontynuować dalszej jazdy.
W wakacje coraz częściej zdarzają się liczne incydenty na lotniskach
W okresie wakacyjnym coraz więcej słyszy się o potencjalnie niebezpiecznych sytuacjach na polskich lotniskach. W piątek 14 lipca, w godzinach porannych pirotechnicy zostali wezwani do podejrzanego bagażu zostawionego w łazience na lotnisku w Łodzi .
Za granicą też dochodzi do incydentów, które kończą się nawet opóźnieniem lub wyłączeniem ruchu lotniczego na kilka godzin. Taka sytuacja miała miejsce w Niemczech, gdzie na dwóch lotniskach aktywiści klimatyczni postanowili zablokować pasy startowe w ramach protestu .