Zarezerwowali nocleg w Karpaczu. Nie było łatwo
Karpacz jest jednym z najbardziej popularnych kierunków turystycznych wśród Polaków. Zarówno zimą, jak i latem kurort ten przyciąga tłumy. Niestety ze względu na liczne obostrzenia, sezon zimowy w tym roku wyglądał zupełnie inaczej. Karpacz był opustoszały. Widoczni byli tylko pojedynczy turyści.
Okazuje się, że Polacy nie tracą nadziei i snują plany już na wiosnę. Marzą o wypoczynku i odrobinie relaksu w otoczeniu gór. Niestety nikt nie może przewidzieć, czy branża turystyczna wiosną wróci do pełnej sprawności. Wiadomo, że od 12 lutego na dwa tygodnie polski rząd poluzował obostrzenia. Hotele mogą przyjmować 50% gości, natomiast punkty gastronomiczne wciąż pozostają zamknięte. Jak będzie w ciągu kolejnych tygodni? Nawet Minister Zdrowia nie jest w stanie odpowiedzieć na to pytanie.
Obecna sytuacja związana z koronawirusem nie powstrzymuje Polaków przed planowaniem podróży na weekend majowy. I to na dużą skalę.
Z redakcją turyści.pl skontaktowała się jedna z naszych czytelniczek i opowiedziała swoją historię związaną z rezerwacją noclegu w Karpaczu na weekend majowy. Nie mogła początkowo uwierzyć w to, co usłyszała przez telefon.
— Razem z mężem czekamy z niecierpliwością na wyjazd, który pomoże się na zresetować. To jest takie pragnienie zmiany otoczenia, chociaż na chwilę, po tylu miesiącach od zamknięcia — rozpoczęła swoją historię dla redakcji turysci.pl Pani Katarzyna z Pomorza.
Majówka, którą zaczęła planować Pani Katarzyna wraz z mężem, miała być odskocznią od szarej rzeczywistości i poczuciem, że wszystko, choć na chwilę wróciło do normy. Nie spodziewała się, że podczas szukania noclegu natrafi na pewne problemy.
— Na wyjazd do Karpacza wpadliśmy z mężem jeszcze w styczniu. Wtedy zaczęliśmy szukać odpowiedniego noclegu. Pamiętam, jak mąż śmiał się, że prawie pół roku przed majówką zamierzam rezerwować hotel. Wybrałam kilka obiektów i wspólnie podjęliśmy decyzję, który hotel wybieramy. Zadzwoniłam. Niestety, na majówkę wszystko było już zarezerwowane. Zadzwoniłam w kolejne miejsce, znów to samo. Wykonałam kilkanaście telefonów i dopiero po 11 czy 12 razie udało się zarezerwować pokój. Oczywiście nie jest to hotel pierwszego wyboru, ale odetchnęliśmy z ulgą, że po godzinnej batalii o rezerwację udało się coś znaleźć. Nie spodziewałam się, że już w styczniu hotele będą pełne — opowiada Pani Katarzyna.
Sprawdziliśmy, jak wygląda sytuacja w popularnym systemie rezerwacji noclegów. Z informacji, jakie ukazały się na stronie, wiemy, że obecnie na weekend majowy niedostępnych jest już 89% miejsc w obiektach hotelowych.
Pani Katarzyna, podsumowując rozmowę, przekazała, że mimo braku świadomości, jak będzie wyglądać sytuacja na wiosnę, to warto już teraz zaplanować wyjazd. Wiele obiektów w razie anulowania rezerwacji oddaje wpłacone pieniądze.
— Wiele hoteli oddaje 100% wpłaconych pieniędzy. Są takie, które oddają jakąś część i też są takie, gdzie opłata za rezerwacje nie jest zwracana. Przy szukaniu noclegu warto doczytać, czy taka opcja istnieje, bo wiadomo, że czasy są bardzo niestabilne— spuentowała Pani Katarzyna.
EMBED-3203]
Spotkała Cię niecodzienna sytuacja na wycieczce? Prowadzisz hotel lub pensjonat i chcesz podzielić się z nami swoimi spostrzeżeniami lub historiami? A może chcesz skontaktować się z nami w innej sprawie związanej z turystyką? Zapraszamy do wysyłania wiadomości na adres [email protected]
Artykuły polecane przez redakcję Turysci.pl: