Wyszukaj w serwisie
turystyka Lotniska i linie lotnicze okiem turystów polska europa świat poradnik podróżnika archeologia quizy
Turysci.pl > Polska > Hotelarze zabrali głos ws. kolejnego lockdownu. „Decyzja rządu nic nie zmienia"
Ania Radke
Ania Radke 18.03.2021 18:56

Hotelarze zabrali głos ws. kolejnego lockdownu. „Decyzja rządu nic nie zmienia"

hotele
fot. Pixabay/ Free-Photos

Hotele od soboty ponownie będą musiały zostać zamknięte w związku z rosnącą liczbą zakażeń koronawirusem. Lockdown obowiązywać będzie w całej Polsce. Brak turystów doskwierać będzie również hotelom miejski, które przez ostatnich pięć tygodni nieustannie walczyły o zainteresowanie gości.

Ponowny lockdown szczególnie odbije się na branży hotelarskiej. Sytuację skomentowała Joanna Ostrowska, zarządzająca rodzinną siecią Osti-hotele w Krakowie, w skład której wchodzą Hotel Kossak, Hotel Senacki, a także będący w trakcie inwestycji Hotel Nobilium.

Hotele ponownie zamknięte. Branża komentuje

Częściowe otwarcie hoteli od 12 lutego pozwoliło na chwilę uzupełnić środki na bieżące sprawy. W dalszym ciągu były one jednak za niskie, aby obiekty mogły uzyskać choć minimalną rentowność swojej działalności – wynika z najnowszej branżowej ankiety przeprowadzonej przez Izbę Gospodarczą Hotelarstwa Polskiego. Jak czytamy, aż 62 proc. hoteli odnotowało w drugim miesiącu tego roku ceny niższe niż w roku ubiegłym.

Pandemia koronawirusa zmieniła również to, w jaki sposób właściciele obiektów docierają do potencjalnych klientów.

Cały czas obserwujemy sytuację i jesteśmy w stałym kontakcie z naszymi partnerami. Decyzja rządu o ponownym zamknięciu hotelu nic w tym obszarze nie zmienia. Robimy swoje i przygotowujemy się na ponowne otwarcie. Tym bardziej że coraz więcej gości trafia do nas, dzięki rekomendacjom i wypracowanym kontaktom. Praktycznie każdego dnia poświęcam czas, aby spotykać się z przedstawicielami różnych branż, którzy są zainteresowani hotelową ofertą – podsumowuje Joanna Ostrowska w komunikacie przesłanym redakcji Turysci.pl.

DALSZA CZĘŚĆ TEKSTU POD MATERIAŁEM WIDEO

Wcześniej pisaliśmy, jak ponowny lockdown odbije się na branży narciarskiej. Odczują go jednak również hotele miejskie, które podobnie jak inne obiekty noclegowe przez ostatnie pięć tygodni były otwarte, nieustannie walczyły o zainteresowanie gości. Zainteresowanie było jednak mniejsze niż w obiektach resortowych.

Ruch od początku był zachowawczy. W ciągu tygodnia odnotowywaliśmy pojedyncze rezerwacje gości biznesowych. W weekend zainteresowanie było większe, ale do 50-procentowego obłożenia, czyli maksymalnego dopuszczalnego wypełnienia obiektu, sporo jeszcze brakowało. To podobna sytuacja do tej, jaką obserwowaliśmy jesienią ubiegłego roku – przyznaje Joanna Ostrowska.

Jak twierdzi, duża niestabilność związana z sytuacją pandemiczną bezpośrednio przekładała się na decyzję o rezerwacji. Joanna Ostrowska opowiedziała, że często pokoje rezerwowane były na krótko przed przyjazdem. Ponadto na ostateczny nocleg wpływały aktualne warunki pogodowe oraz sytuacja epidemiczna.

Swoją decyzję o wyborze obiektu goście w mniejszym stopniu uzależniali od ceny, bo te były bardzo atrakcyjne - tak na przykład było pomiędzy obiektami cztero i pięciogwiazdkowymi - i bardzo się wyrównały – twierdzi zarządzająca siecią Osti-hotele.

Większe znaczenie miała dla nich lokalizacja, a także oferta obiektu związana z dodatkowymi atrakcjami, jak sauna czy strefa SPA, które w przeciwieństwie do siłowni w hotelach mogły być otwarte. W związku z tym, że gastronomia jest zamknięta, goście chcieli mieć alternatywę podczas spędzania wolnego czasu – dodaje.

Spotkała Cię niecodzienna sytuacja na wycieczce? Prowadzisz hotel lub pensjonat i chcesz podzielić się z nami swoimi spostrzeżeniami lub historiami? A może chcesz skontaktować się z nami w innej sprawie związanej z turystyką? Zapraszamy do wysyłania wiadomości na adres [email protected]

Artykuły polecane przez redakcję Turysci.pl: