Holandia chce oddać zgrabione dobra byłym koloniom
Władze Holandii podjęły decyzję, która odbiła się szerokim echem na całym świecie. Niderlandy zdecydowały, że chcą oddać byłym koloniom wszystkie skradzione dobra. Powołana ma być specjalna komisja, która będzie określać, co zostanie zwrócone . Mowa tutaj o setkach tysięcy dóbr dziedzictwa kulturowego, które turyści mogą podziwiać podczas wizyty do Holandii.
Holandia chce naprawić historię
Holenderski rząd zdecydował o powołaniu specjalnej niezależnej komisji, która ma zdecydować, które zgrabione kiedyś byłym koloniom dobra dziedzictwa kulturowego zostaną zwrócone . Mówi się nawet o tysiącach przedmiotów. Już niebawem podróżni będą musieli szukać popularnych dzieł sztuki w zupełnie innych regionach świata.
— Holandia zaserwowała rdzennej ludności terytoriów kolonialnych utratę dóbr, które stanowiły część ich dziedzictwa kulturowego — napisał niderlandzki rząd na swojej stronie.
Rząd w Hadze argumentuje swoją decyzję tym, że w epoce kolonialnej siły nie były równe , dlatego słabsze kraje były po prostu grabione i czas najwyższy naprawić historię.
— Z powodu braku równowagi sił w epoce kolonialnej, przedmioty kultury były często po prostu kradzione, pragniemy pomóc naprawić tę historyczną niesprawiedliwość, zwracając obiekty dziedzictwa kulturowego do ich krajów pochodzenia — czytamy w komunikacie holenderskiego rządu.
Decyzja władz Niderlandów jest odpowiedzią na raport Rady ds. Kultury, który ukazał się w pod koniec 2020 roku . Opisywano w nim temat dóbr kolonialnych i uznanie niesprawiedliwości. Owa rada powstała w wyniku decyzji ministerstwa oświaty, kultury i nauki w 2019 roku. Zasiada w niej dziesięciu ekspertów, których celem jest wprowadzenie polityki mówiącej o rozliczeniu się z historii przez Holandię, gdy byłe kraje kolonialne zarządają zwrotu dóbr kulturalnych.
Holandia będzie zwracać dobra kulturalne
Według raportu w holenderskich muzeach znajduje się nawet kilkaset tysięcy dzieł sztuki, które zostały skradzione w epoce kolonialnej. Władze Niderlandów podjęły decyzję o zwrocie dóbr, jeśli któryś kraj zechce ich zwrotu.
— Mówimy o czterech wiekach dominacji. Jeśli zostanie ustalone, że coś zostało skradzione, a kraj pochodzenia zechce zwrotu, należy to bezwarunkowo uczynić — powiedziała przewodnicząca Rady ds. Kultury Lilian Goncalves-Ho Kang w rozmowie z dziennikiem Nederlands Dagblad.
Takie samo zdanie ma minister oświaty, kultury i nauki Ingrid van Engelshoven, która zapewnia, że w holenderskich zbiorach nie ma miejsca na skradzione przedmioty.
— W holenderskich zbiorach państwowych nie ma miejsca na przedmioty dziedzictwa kulturowego pozyskane w drodze kradzieży. Jeśli jakiś kraj chce je z powrotem, to je oddamy — powiedziała.
Niedawno pisaliśmy o Grecji, która może stać się hitem wakacyjnym . Mają jeden warunek.
Spotkała Cię niecodzienna sytuacja na wycieczce? Prowadzisz hotel lub pensjonat i chcesz podzielić się z nami swoimi spostrzeżeniami lub historiami? A może chcesz skontaktować się z nami w innej sprawie związanej z turystyką? Zapraszamy do wysyłania wiadomości na adres redakcja@turysci.pl
Artykuły polecane przez redakcję Turysci.pl:
Źródło: Polsat
