Groźny incydent na Lotnisku Chopina. Uszkodził samolot, nie lecą na wakacje
Nie takiego rozpoczęcia wakacji spodziewali się podróżni, którzy w planach mieli lot na grecką wyspę Kos. Na Lotnisku Chopina operator schodów uszkodził skrzydło samolotu linii LOT. W efekcie pasażerowie musieli uzbroić się w cierpliwość i poczekać na podstawienie maszyny zastępczej.
Nietypowy incydent na Lotnisku Chopina w Warszawie
Jak poinformował portal tvnwarszawa.pl, w sobotę rano, 29 czerwca na Lotnisku Chopina doszło do nietypowej sytuacji. Kierowca pojazdu, którego zadaniem było podstawienie schodów do samolotu, przypadkiem uszkodził skrzydło maszyny.
Na pokładzie znajdowali się pasażerowie gotowi do lotu na grecką wyspę Kos. “Podczas obsługi przedstartowej operator schodów uszkodził końcówkę skrzydła , tzw. winglet, samolotu typu Boeing 737 MAX-8 przygotowującego się do rejsu na grecką wyspę Kos - przekazał tvnwarszawa.pl rzecznik LOT-u.
Czytaj też: "Wielki Kanion" 2 godziny jazdy z Polski. Widoki piękniejsze niż w Ameryce
Opóźnienie lotu. Pasażerowie musieli poczekać na inny samolot
“ Pasażerowie byli już na pokładzie, poczuli uderzenie . Podróżujący wyszli z samolotu i zostali przewiezieni do terminala. Poinformowano ich także, że polecą innym samolotem. Wylot planowany jest na 16:30 - ustalił reporter portalu.
Na czas oczekiwania na inny samolot, linie lotnicze LOT zapewniły pasażerom posiłki. Na szczęście obyło się bez sytuacji, kiedy to lot został całkiem odwołany.
Pechowy koniec czerwca na warszawskim lotnisku
Jeszcze w tym tygodniu na Lotnisku Chopina doszło do innej kolizji. Pracownicy z obsługi naziemnej przygotowywali wówczas samolot PLL LOT do wylotu do Tokio. Nagle doszło do kolizji, bowiem podczas holowania, maszyna została uszkodzona przez pomost pasażerski.