Wyszukaj w serwisie
turystyka Lotniska i linie lotnicze okiem turystów polska europa świat poradnik podróżnika archeologia quizy
Turysci.pl > Polska > Gra w „trzy kubki" wróciła do Zakopanego. Trzeba uważać na swoje pieniądze
Patryk Korzec
Patryk Korzec 05.04.2021 20:52

Gra w „trzy kubki" wróciła do Zakopanego. Trzeba uważać na swoje pieniądze

Zakopane zagrożone. Trzy kubki wróciły
Screen/youtube/Tygodnik Podhalański

Ulice Zakopanego stały się miejscem działania oszustów oferujących turystom grę w „trzy kubki". Tygodnik Podhalański uchwycił proceder na nagraniu, które opublikowano na YouTube. Apelujemy do turystów, by nie dawali się nabrać i wciągnąć w rozgrywkę, bo można w niej stracić pieniądze.

  • Gra w „trzy kubki" wróciła do Zakopanego

  • Oszuści prowadzą rozgrywki w taki sposób, by wyłudzić od turystów jak najwięcej pieniędzy

  • Zakopiańska policja wielokrotnie apelowała do przyjezdnych, by wystrzegać się tego rodzaju rozrywek

Po wprowadzeniu ogólnopolskiego lockdownu, Zakopane świeci pustkami. Jak pisaliśmy kilka dni temu, większość straganów pozostawała zamknięta, podobnie jak restauracje i sklepy z upominkami. Wielkanoc nieco zmieniła tę sytuację, na Krupówkach pojawili się nieliczni turyści, a pogoda sprzyjała. Niestety przyciągnęło to również oszustów oferujących podróżnym grę w „trzy kubki".

Zakopane świeci pustkami, a oszuści i tak wyszli na ulice

Na profilu Tygodnika Podhalańskiego na YouTube pojawiło się nagranie, na którym widać ludzi organizujących rozgrywkę na drewnianej skrzynce. Osoby takie często zaczepiają turystów i namawiają ich do „spróbowania swojego szczęścia".

W praktyce jednak gry tej nie da się wygrać. Prowadzący początkowo kusi swojego „klienta", pozwalając mu na zdobycie niewielkich kwot. Każda kolejna próba jednak toczy się o większą stawkę.

Gdy na szali są już wyższe kwoty, nagle turystę opuszcza szczęście i zaczyna przegrywać o wiele więcej, niż do tej pory udało mu się zarobić. Prowadzący zwykle nie jest sam - w tłumie ma „swoich ludzi", którzy podpuszczają grających, kibicują i namawiają do gry o coraz wyższe kwoty. W razie problemów natomiast, interweniują.

Wokół zwykle spacerują również tzw. czujki. Są to ludzie zamieszani w oszustwo, których zadaniem jest obserwowanie, czy nie zbliża się policja lub straż miejska. Gdy na horyzoncie pojawia się zagrożenie, oszuści szybko zbierają swoje rzeczy i znikają.

„Trzy kubki" nie są niczym nowym w Zakopanem - ostrzegaliśmy przed tą grą już w styczniu tego roku. Rozmawialiśmy wtedy również na ten temat z zakopiańską policją. Jak usłyszeliśmy, na szczęście turyści są coraz bardziej świadomi zagrożenia i rzadziej dają się nabrać. Rzecznik prasowy, asp. sztab. Roman Wieczorek powiedział wtedy redakcji Turyści.pl, że z roku na rok interwencji jest coraz mniej, a apele i komunikaty docierają do podróżnych.

Osoba, która organizuje taką grę, odpowiada jako sprawca wykroczenia, ale i osoba, która do tej gry przystąpiła, również musi liczyć się z konsekwencjami – przypominał również w styczniu funkcjonariusz.

Na czym polega gra w „trzy kubki" i dlaczego nie da się jej wygrać?

Dlaczego „trzy kubki" są tak popularne, a jednocześnie stanowią zagrożenie dla finansów turystów? Oszuści lubią tę grę, bo nie wymaga ona zbyt wielkich nakładów finansowych.

Wystarczą tytułowe trzy pojemniki oraz przedmiot, który pod jednym z nich jest schowany. Prowadzący szybko zmienia ustawienie kubków, a po wpłacie początkowej, grający może wskazać, gdzie jego zdaniem jest poszukiwana moneta czy kuleczka.

Po kilku wstępnych rundach, w których łatwo jest wskazać prawidłowy pojemnik, zaczynają się problemy. Stawki gwałtownie rosną, prowadzący zaczyna ruszać kubkami coraz szybciej, a jego wspólnicy robią wszystko, by rozproszyć turystę. Często poszukiwany obiekt też znika w dłoni organizatora, nie ma więc możliwości wygranej. Co więcej, gdy oszukany zorientuje się, że wpadł w pułapkę, podstawieni „gapie" często naskakują na niego, udają zwykłych obserwatorów, wyśmiewają i robią wszystko, by namówić go do pogodzenia się z przegraną lub graniem dalej, by „odzyskać pieniądze", co oczywiście jest niemożliwe.

Spotkała Cię niecodzienna sytuacja na wycieczce? Prowadzisz hotel lub pensjonat i chcesz podzielić się z nami swoimi spostrzeżeniami lub historiami? A może chcesz skontaktować się z nami w innej sprawie związanej z turystyką? Zapraszamy do wysyłania wiadomości na adres [email protected]

Artykuły polecane przez redakcję Turysci.pl: 

Źródło: Tygodnik Podhalański